Miałam jechać z Gosią do szczepienia ale okazało się że lekarza nie ma. Ma jąkąś poważną operacje( ma raka)- no i wróci niby pod koniec sierpnia... Tymczasem śniadanie trzeba zjeść.... Chlebek z pomidorem i ogórkiem no i moja kawusia z mleczkiem.... Życzę miłego dzionka( u mnie coś pochmurno i spac się chce... ) Pozdrawiam
Rozumiee
4 sierpnia 2010, 20:18pomidory,ogórki kocham :)
MOTYLKIEMnieJESTEM
4 sierpnia 2010, 10:42chyba cała Polska taka pochmurna i do niczego ;-)