Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rowerek


Dziś tylko 50 minut rowerka-34 km.... coś stało mi się w nogę, chyba żyłka mi przeskoczyła, albo nie wiem co.... Ogólnie troche się napracowałam, jak to przy żniwach.... trzeba zboże wrzucić na góre... Sama przerzuciłam jakoś 8 ton... Jestem strasznie zmęczona, wszystko,mnie boli.... No i przez to ta kontuzja, ale jutro napewno będzie lepiej.... Poproszę męża, aby mnie wymasował...
  • Pistacja1987

    Pistacja1987

    4 sierpnia 2010, 22:24

    Tylko 50 minut? Mi 30 km zajmuje 2 godziny! Jak Ty to robisz? Z jaką prędkością jeździsz? Jestem pod wrażeniem! :) Pozdrawiam i życzę sukcesów! :)

  • ola.ola

    ola.ola

    4 sierpnia 2010, 21:57

    Takie przerzucanie zboża to jak ćwiczenia!!! Na pewno straciłaś mnóstwo kalorii!!! Pozdrawiam!!!

  • cogitata

    cogitata

    4 sierpnia 2010, 21:39

    hmm..moze codziennie z 10 min porob jeszcze jakies cwiczonka na nogi zeby ćwiczyły rózne partie i zeby je bardziej wzmocnic...a moze to skurcz? brak magnezu?? daj jutro moze sobie odpoczynek z rowerkiem.. zniwa sa wystarczajaco kaloriopędne ( heheh fajne słowo)..zeby się nie pogorszyło.. nawet wskazane są przerwy w ćwiczeniach dla regeneracji miesni.. ja w soboty i niedziele bazuje tylko na a6w ( bo tego nie mozna przerywac) i czaasem w sobote aerobik...