wczoraj trochę nagrzeszyłam...stres przez teściowa...ostra kłotnia...i zajadanie słodyczy...biszkopt z masa z jogurtu( deser zebra z przepisów na dukanie) tylko ten bizskopt nie z dukana...Nie cwiczyłam, wszystko działało mi na nerwy...No i efekt...Waga w górę...A było już tak super...Dziś nie chce mi się jeść ...Może kawę z mlekiem zrobię...a potem się zobaczy...Pozdrawiam...