Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: cholerny weekend
22 sierpnia 2010
Nie lubię weekendów tyle rzeczy kusi człowiek jest bardziej podatny... No niestety złamałam wszystkie zasady diety... Było ciasto lody smażone mięso... Piwko...Cholera... A tak dobrze szło... Wkurza mnie wszystko... Pozdrawiam....
Prawda jest taka , nie zmarnuj tego co osiągnełas , po dniu niezdrowego ojadania się wróć jutro na normalną drogę zdrowego jedzenia, dzisiaj po prostu podkręciłas sobie metabolizm, spokojnie takie dni też są potrzebne na diecie, wiem to z własnej autpsji, od jednego dnia gorszego się nie tyje , nie daj się zwariować , pa :)
puszkowaty
22 sierpnia 2010, 22:10
Jutro nowy dzien i noway zapał więc NIE poddawaj się po jednym nieudanym weekendzie , kazdy ma gorsze dni !!
miann
22 sierpnia 2010, 21:14
tiaa a co ja mam powiedzieć jak pracuję w domu...
niki32
22 sierpnia 2010, 21:13
też nie lubię weekendów ;/
alnap
22 sierpnia 2010, 21:08
tak znam to!!!! sama zawaliłam weekend porażka!!!!!
Kenzo1976
22 sierpnia 2010, 22:17Prawda jest taka , nie zmarnuj tego co osiągnełas , po dniu niezdrowego ojadania się wróć jutro na normalną drogę zdrowego jedzenia, dzisiaj po prostu podkręciłas sobie metabolizm, spokojnie takie dni też są potrzebne na diecie, wiem to z własnej autpsji, od jednego dnia gorszego się nie tyje , nie daj się zwariować , pa :)
puszkowaty
22 sierpnia 2010, 22:10Jutro nowy dzien i noway zapał więc NIE poddawaj się po jednym nieudanym weekendzie , kazdy ma gorsze dni !!
miann
22 sierpnia 2010, 21:14tiaa a co ja mam powiedzieć jak pracuję w domu...
niki32
22 sierpnia 2010, 21:13też nie lubię weekendów ;/
alnap
22 sierpnia 2010, 21:08tak znam to!!!! sama zawaliłam weekend porażka!!!!!
Bum.Cyk.Cyk.
22 sierpnia 2010, 21:05tez niecierpie weekendów. ;