Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
,,,


Powrót do pracy okazał sie strzałem w dziesiatke....Tego mi brakowało...Czuje się szczęśliwa, a dziewczyny sa dzielne i babci tak bardzo nie dały popalić. Czuje ze teraz wszystko sie ułozy...Od jutra przechodzę na dietę pani H...Je się ser biały , jajka, i pierś kurczaka i łaczy z buraczkami...Cos w stylu diety dukana ale nie do końca... Kurczak juz ugotowany do pracy na obiad...pozostałe produkty tez mam więc spróbuje, zawsze może się udać....Pozdrawiam