ostatnio zarzuciłam pisanie....praca dom i moje dwie małe córeczki... Przytyłam do 105 kg.... Nic nie postanawiam....
Śniadanie:
Wafel ryżowy z wędlina papryka i ogórkiem
II S: jabłko
Obiad w pracy:
3 kromeczki pieczywa chrupkiego z wedliną i warzywami + kisiel błonni slim forte
Obiad w domu:
2 kluski , 0,5 kotleta schabowego małego fasolka w potrawce,
kolacja:
pół miseczki białego serka
Ćwiczenia: 0,45 h fitness
puszkowaty
30 grudnia 2011, 14:42Kochana ja wróciła , Ty tez wracaj i damy rade PRZED NAMI NOWY ROK I NOWA WALKA O UTRATE KG!!
aniasupra
23 grudnia 2011, 23:07Najważniejsze to schudnąć dla siebie a nie dla teścia uwierz w siebie bo napewno jesteś tego warta !!!