postanowiłam robić pomiary w sobotę no i pierwszy pomiar jest -1kg.Wczorajszy dzień tez należy do udanych mniej jedzenia zero słodyczy a na deser 2 godz rowerku...oby tak dalej...pozdrawiam i do poniedziałku.
postanowiłam robić pomiary w sobotę no i pierwszy pomiar jest -1kg.Wczorajszy dzień tez należy do udanych mniej jedzenia zero słodyczy a na deser 2 godz rowerku...oby tak dalej...pozdrawiam i do poniedziałku.
elorole
23 sierpnia 2014, 14:28pierwszy kilogram na minusie na pewno dał Ci powera do dalszego działania :) Powodzenia!
spragnionazmian
23 sierpnia 2014, 13:42Gratuluje! ;) i życzę powodzenia w dalszych zmaganiach z dietą ;)