Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przyjemność to :)


Tak się cieszę że wybrał Mnie :)
Właśnie sobie leżymy
on pije piwko a ja soczek
i troszke podjadam chipsów ale już mi od nich nie odobrze !
Oglądamy filmik.
Niestety on dzis pracował cały dzień i jutro też tak bedzie
a ja dziś i jutro mam wolne. On za to mam wolne jak ja pracuje :(

&-----------------------------------------& 

Witajcie dziś :)

Wczorajszy wieczorek był bardzo miły,
tzn. mało pamiętam z filmu. :P hihihi
Bo było bardzo przyjemnie z mężusiem :P:*:)
I całą taka nocka była :)

Może dziś będzie powtórka wieczorkiem :)

Myszki co ze słonkiem ?? bo u mnie zimno i pada deszcz.
Kurcze no....!




  • pomponisia

    pomponisia

    30 kwietnia 2007, 11:00

    witaj gosiaczku :-)jeju jak ładnie gubisz kiloski no poprostu superkowo :-))) ja też tak chcę, ale teraz to będzie bardzo trudne o mam nogę w szynie gipsowej oster zapalennie ścięgna achillesa być może jest nawet naderwane muszę zrobić usg, widzę że też jesteś z krakowa, może byśmy się spotkały gdzieś na kawie?, co Ty na to bo ja bardzo chętnie:-))) ja mieszkam w nowej hucie pozdrowiam cię bardzo cieplutko i serdecznie joasia

  • Unlovable

    Unlovable

    29 kwietnia 2007, 21:28

    ale jakoś mnie o,5 kg nie satysfakcjonuje...jeszcze jestem zła jak cholera...najchętniej bym tą złość jakimiś frytkami zajadła z sosem majonezowym ech...

  • monkan2

    monkan2

    29 kwietnia 2007, 21:20

    pozdrowienia zostawiam

  • tesse

    tesse

    29 kwietnia 2007, 19:47

    ta poducha to ciekawy pomysł... dzięki !!!

  • grubaska92

    grubaska92

    29 kwietnia 2007, 19:24

    Dezczyk też czasami musi popadać. Chyba lepiej żeby nie było suszy no nie:D Buziolki:*

  • zorzakasia

    zorzakasia

    29 kwietnia 2007, 19:20

    Bardzo miło było dziś ;)) Dziękuje i mam nadzieje że wkrótce uda nam sie powtórzyć taką wyprawe ;)Buziaczek ;********

  • tesse

    tesse

    29 kwietnia 2007, 19:14

    wypogodziło się, ale zaliczyłam już rowerek stacjonarny i później wybrałam się do rodziców, bo przyjechała siostra mojej mamy i ... wspomnień czar... często spędzałam u niej wakacje :))) to były czasy !!!

  • sylwiszon

    sylwiszon

    29 kwietnia 2007, 17:28

    widzimy sie non stopa praktycznie, bo razem pracujemy...z tym wolnym trohce gorzej....bo nie zawsze mozemy wziąśc razem ale to może czasem jest nawet potrzebne :)...pozdrawiam cieplutko!

  • Summerbreeze

    Summerbreeze

    29 kwietnia 2007, 15:36

    ja dopiero zaczynam odchudzanie i przejrzałam cały twój pamiętnik i muszę powiedzieć, ze jest imponujący. Naprawdę podziwiam cię, mimo wszelkich przeciwności losu jesteś niezwykle pogodna i pomocna i otwarta dla innych. Będę brała z ciebie przykład, pozdrawiam

  • cocacolalight

    cocacolalight

    29 kwietnia 2007, 14:48

    gratuluje mezczyzny ;p wczoraj robilam z kolezankami rajd po klubach i wszyscy fajni panowie chyba sie wyniesli na majowke juz albo nie wiem co ;) a pogoda dopisuje, ale troche wieje.

  • Piraniaaa

    Piraniaaa

    29 kwietnia 2007, 14:09

    super_niunia@poczta.onet.pl (hihi :) hihi) ... pozdrawiam

  • Shere

    Shere

    29 kwietnia 2007, 12:56

    W mojej częsci Olsztyna wieje, ale jest słoneczko :) Pozazdroszcze męża i taki miłych zwykłych (ale przy tym błogo niezwykłych) dni ;)

  • marffefka

    marffefka

    29 kwietnia 2007, 12:46

    Gosiu jesteś moim motywatorkiem,jak patrzę i czytam jaka jesteś zawzięta w swoich działaniach,dążeniu do celu - wielkie ukłony dla Ciebie. Moje A6W zostało przerwane operacją i dopiero teraz mogę wrócić do ćwiczeń i ostro się do tego biorę :)W Olsztynie słoneczko świeci radośnie, więc wysyłam Ci słoneczne uściski. Bużka

  • asiulakula

    asiulakula

    29 kwietnia 2007, 12:46

    cała nocka ? no no Gosiu :)

  • Psotkaaa

    Psotkaaa

    29 kwietnia 2007, 12:25

    hehehe słoneczko grzeje:D slicznie az sie chche wychodzic na dwór:)

  • parya

    parya

    29 kwietnia 2007, 12:13

    Świetne hasło i nazwa dla fundacji! Zwłaszcza że wydaje mi się że w dzisiejszej Polsce ludzie żyją w strachu, zamknięci w sobie i nawet jeśli by chcieli pomóc, to po prostu wstydzą się. Niby głupie myślenie ale ja sama miałam tak nieraz. A jeżeli tylko uda mi się zamieszkać w Krakowie, to koniecznie kiedyś musimy sie spotkać :) Pozdrawiam ;)

  • younggirl

    younggirl

    29 kwietnia 2007, 12:00

    u mnie tez padało rano a teraz świeci... więc kilka promyczków dla Ciebie, mam nadzieje ze ta pogoda sie utrzma :]... pozdrówka:* powodzenia:*

  • gosienka112

    gosienka112

    29 kwietnia 2007, 11:44

    przesylam ci tysiace promyczkow,bo u mnie slonko swieci od rana. Co do Roberta to wiem,ze niebedzie mu latwo rzycic i napewno bedzie kilka nieprzespanych nocy i napietych sytuacji...ale dopoki chce rzucic to bede go wspierac;)) wierze,ze mu sie uda;)) a na imprezce bylo super!!!

  • Unlovable

    Unlovable

    29 kwietnia 2007, 11:30

    U mnie też pogoa niespecjalna.Wstałam rano z myślą,że się pouczę w ogródku na leżaczku a tu brr raptem 12 stopni...:( Cieszę się ,że Ci się mąż tak udał:) I życzę więcej takich wieczorków:*

  • zorzakasia

    zorzakasia

    29 kwietnia 2007, 10:55

    Witaj Kochana ;*** Nio to widze ze super milooosi wieczorek miałas ;))) A słoneczko??? Moze sie rozchmurzy, co ja mówie musi, bo przeciez nie mozemy zmoknąc ;)) Buziaki ;*********