Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


Oj tak sobie myślę, że jestem słaba. nie mam silnej woli.Chociaż cały czas próbuję. Do końca października miałam schudnąć do 66 kg, przede mną jeszcze 6kg. Podejrzewam, ba wiem to że na pewno tego nie zgubię na czas, bo planowo powinnam 1kg na tydzień chudnąć a moja waga stoi od paru tygodni. Ale... nie była bym sobą gdybym z każdej sytuacji nie wydobyła pozytywnych aspektów, tu akurat plusem jest to że waga stoi, a nie rośnie w nie pożądanym kierunku.

  • nobliwa

    nobliwa

    10 września 2018, 18:57

    Modyfikowanie planow, to zadna tragedia, glowa do gory, dasz rade , tylko z poslizgiem. Pozdrawiam serdecznie -)