Hej kochane :)
Tak króciutko. Jestem już na miejscu :) teraz byle by wszystko pozdawać, a potem jechać na wymarzone wakacje! :D A póki co czas na pobudkę i mały jogging :) hmmm w sumie to nie taki mały :D Z dietą jest lepiej niż się mogłabym spodziewać! No i póki co dystans też jest, z czego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona. Teraz wiem, że jestem silna i mogę wszystko!
Buziaki kochane
I do porannych ćwiczeń marsz! :*
Edit.
Czy u Was też tak zimno?? brrr nie lubię takiej pogody :) Ale nie ma co, na zewnątrz zimno a w serduchu wiosna :) Dieta jak najbardziej pozytywne... no i na porannym joggingu 8 km zrobione... Szczerze mówiąc to biegnąc, nawet nie wiedziałam ile km zrobiłam. Dopiero teraz wpisując trasę w google pokazało mi że to ponad 8 km :D Oby tak dalej :) Przede mną jeszcze do zrobienia brzuch i ramiona :) A tymczasem buziaki i spokojnego wieczoru, a ja wracam do nauki :D
spalina
2 września 2013, 20:36dokładnie, odpoczynek się należy studentom jak mało komu:D! dzięki wielkie! :)
spalina
2 września 2013, 18:59pewnie, że możesz wszystko! kiedy jedziesz na wakacje, pod koniec września po Kampanii Wrześniowej, czy już w październiku? :) Powodzenia kochana na poprawkach!
kijaneczka
2 września 2013, 18:54u mnie zimno..pada... a ja w pracy siedzę-więc nie żal popołudnia :) Gratuluje kilometrów!!
Nieprzystosowana
2 września 2013, 09:38Trzymam kciuki!
Aguilerra
2 września 2013, 07:32Super :) jesteś silną kobietą , nigdy nie zapominaj o tym :)!
Invisible2
2 września 2013, 07:08No ja już po ćwiczonkach :)) Powodzenia!