Hej kochane.
Mam taki natłok obowiązków, że nie mam czasu, aby cokolwiek tu naskrobać.Ale tak się za Wami stęskniłam, że musiałam znaleźć chwilkę dla Was. Jestem już po pierwszym kolokwium, mam nadzieję, że zaliczę... ehhh
Co do dietki idzie super :) Trzymam się jak nigdy...:) Wczoraj nawet musiałam przenocować koleżankę, bo nie miała się gdzie zatrzymać. No i w podziękowaniu za to dostałam od niej słodycze. I wiecie co zrobiłam? Popatrzyłam na nie i schowałam do szafki :D
Wczoraj zaliczyłam 8 km, a dziś 2 godziny basenu i w tym ok. 30 min. sauny. Ahhh sauna to jest to co kociaki lubią najbardziej <3
A na koniec, powiem Wam, że ludzie mają naprawdę nie równo pod kopułką. Moja współlokatorka, tak ta pseudoprzyjaciółka, obraziła się na mnie bo poszłam do innego promotora niż ona chciała... tzn ona chciała żebyśmy my we dwie poszły do jednego. Ja powiedziałam, że nie wiem, że rozpatruję kogo innego i jeżeli ta osoba którą rozpatruję mnie przekona to piszę u niej pracę. No i okazało się że ten pan doktor mnie przekonał. A ona? Strzeliła focha i się nie odzywa o_O. Takie zdziwienie mnie ogarnęło, że aż nie wiedziałam co mam powiedzieć. Więc nic nie powiedziałam, tylko się zaczęłam śmiać w głębi duszy :D
Dobra kończę.
Postaram się coś w weekend naskrobać :)
Trzymajcie się dziewczyny! :*
Edit.
Gosia vs Sesja 1:0 :D
Festuca21
7 września 2013, 08:58Gratuluję wytrwałości ! Z tą dziewczyną to mnie rozbroiłaś... przecież nie będziesz wybierała tego promotora który jej się podoba, decyzja należy do Ciebie więc nie rozumiem dlaczego ta laska się obraziła... 2h na basenie ? Podziwiam, bo ja pewnie po czymś takim byłabym nieżywa ;)
Skania79
6 września 2013, 23:47Trzeba było wysmiać ja w głos :))) To co ona zrobi jak jej ktos faktycznie zrobi krzywdę?
izkae
6 września 2013, 11:38no to masz silną wolę :D mnie ostatnio też koleżanka kusiła słodyczami ale się opanowałam :D potem jest satysfakcja, bo nie tracisz tego na co tak mocno pracowałaś :) Ta Twoja współlokatorka to zachowuje się bardzo egoistycznie :> dobrze, że już reagujesz śmiechem a nie wyrzutami sumienia na takie zachowanie ;) no i gratuluję pokonania sesji :D
Madeleine90
5 września 2013, 21:39gratulacje zdanego egzaminu:) z pseudoprzyjaciółką się nie przejmuj- dziewczyna ewidentnie ma problem z samą sobą:)
Megan1989
5 września 2013, 19:44eh... masz racje jak ją nazywasz pseudoprzyjaciółką... przydałby się lekarz na głowę...
aleksface
5 września 2013, 18:14basen i sauna
Alola91
5 września 2013, 17:59Ludzie to porafią... masakra ! Gratuluję sesji :D Do sauny bym się przeszła!
spalina
5 września 2013, 17:45gratki z powodu wygranej bitwy ;-) współlokatorka się nie przejmuj, bez komentarza, widzę, że obie mamy takie wspaniałomyślne "przyjaciółki". :) zazdroszczę sauny i 8 przebiegniętych kilosów ;-)
malutkaaa90
5 września 2013, 17:19gratulujeeee sesji:))