Hej kochane! :*
Jak dawno mnie tu nie było, ale to wszystko przez tą sesję... Jeszcze mi jedno kolokwium zostało do napisania w poniedziałek.. ale jak do tej pory jestem wielkim zwycięzcą! Zaliczyłam wszystkie koła do tej pory... jednak nie powiem, żeby nie odbiło się to na mojej wadze i ćwiczeniach. I z tego powodu jest mi trochę przykro, ale niestety musiałam się skupić na nauce... bo jestem obecnie na semestrze dyplomowym no i lepiej by było mieć wszystko zaliczone, aby móc się skupić tylko na badaniach i pracy :)
Wracając do mojej wagi, niestety podskoczyła o 1 kg :( Mam nadzieję, że to jednak nie tłuszczyk tylko woda, bo znów jestem przed @...
Tym bardziej, że trzymałam się diety ( praktycznie nie zaliczałam żadnych wpadek), no i starałam się chociaż tę godzinkę poćwiczyć... jednak ten tydzień co właśnie mija nie sprzyjał ćwiczeniom... bo po prostu zwyczajnie nie miałam czasu... codziennie miałam jakieś koło.
Ale mniejsza o to, teraz jak już prawie wszystko zaliczone mogę spokojnie skupić się na diecie i ćwiczeniach :D No i do tego nie mogę doczekać się października! A wiecie dlaczego? Bo od października kupuję karnet open na siłownię i zajęcia fitness i do tego od czasu do czasu sauna i basen <3.
Ogólnie to mam duużo planów na październik... bo i pracę jakąś muszę załapać... taką na pół etatu, żeby sobie troszkę dorobić...i badania na uczelni i siłownia... i brak czasu na nudę i siedzenie w domu :)
Trzymajcie się kochane :)
PS. Muszę nadrobić pamiętnikowe zaległości, bo nie wiem co się u Was dzieje! :(
Gosiulek1519
23 września 2013, 10:50Hej kochane, nie wiem co się dzieje, ale już od jakiegoś czasu nie mogę dodać posta. Myślałam, że może to minie, ale dziś też nie mogę opublikować! :( Chyba będę musiała coś w tym kierunku podziałać! Jak tylko coś zdziałam to się odezwę :)
spalina
22 września 2013, 19:38muszę pomyśleć nad karnetem na basen, przydałyby mi się zajęcia w wodzie, woda mnie odpręża... mam nadzieję, ze ostatnie koło zaliczyłaś i wyjdziesz z tarczą z tych wszystkich popraw :) pozdrawiam ciepło
Festuca21
14 września 2013, 14:461 kg to nie tak źle, szybko się go pozbędziesz ;) Zresztą może to woda przed @. Mam nadzieję, że październik będzie udanym miesiącem i wszystko co sobie zaplanowałaś wykonasz w 100 % ! yczę Ci dużo cierpliwości i trzymaj się cieplutko :)
ewitak1
13 września 2013, 14:28Gratuluję! Oby plany październikowe wypaliły.
Madeleine90
13 września 2013, 13:38powodzenia ze wszystkim:)))
unlikely
13 września 2013, 13:14Gratulacje zdania ;) trzymam kciuki by plany pazdziernikowe wypalily :)