w Święta pełno jedzenia, po świętach pełno jedzenia.... ło matko!!!! zostałam sama, więc muszę sama wszystko kończyc.... oczywiście wszystko, co się nadawało do mrożenia zostało zamrożone jutro skończę sałatkę z tuńczykiem i chyba rybę po grecku i zobaczę, co tam jeszcze......
ciasta jeszcze trochę mam, ale też co mogłam, to dałam moim chłopakom na wyjazd..... trochę - mam nadzieję - zje opiekunka
teraz idę powiczyc, pojeżdże na rowerku i poczytam, a potem trochę pokręcę hula hopkiem i porobię parę brzuszków.... trzeba spala te zwały tłuszczu
aha, po świętach 0,4 kg na plusie, więc nieźle. następne ważenie w sobotę i wtedy pasek zaktualizuję, bo wstyd straszny - ale do soboty pewnie za dużo nie spadnie
to miłego wieczorku, pora brac d... w troki i do roboty!!!!!
zaga24
2 stycznia 2012, 08:36kochana ja tez mam andzieję, że nabierzemy regularnościu w kręceniu także dod zieła!!
odzawszegruba
29 grudnia 2011, 21:21Też trzymam kciuki!!! Wracamy na dobre tory :)