no nareszcie się udało!!!! po półtora miesięcznej przerwie rozruszałam moje stare gnatymam nadzieję,że teraz powrócę na dobre tory w miarę regularnych ćwiczeń
Święta się zbliżają, a ja tego w ogóle nie czuję... z prezentami jestem w przysłowiowej koziej d..... no może mam połowę, ale biorąc pod uwagę, że mam do kupienia ok. 20 to sporo jeszcze zostało....
co do pracy, to jutro przenoszę się w nowe miejsce, zobaczymy,co to będzie, trzymajcie kciuki....
ze złych wiadomości, syn się rozchorował, właśnie "wykaszluje" płuca przez sen....z tymi chorobami, to nigdy nie można miec dłużej spokoju.....
no dobra, pora zawijac się powoli do łóżka, jutro kolejny ciężki dzień.
Miłego wieczorka, moje Drogie!!!!!
karamija77
14 grudnia 2011, 09:0720 prezentów?? jestem pod wrażeniem! Zdrowia dla synusia, mój też z kaszlem walczy. No i gratuluję powrotu do ćwiczeń!