Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: waga piątkowa
10 grudnia 2012
dopiero dzisiaj, bo czasu brak..... w piątek było 63,8, a dzisiaj 63,7 - choć nie wiem jakim cudem, pow weekendzie i imieninach u mamy... ale kłócić się z wagą nie zamierzam, o nie
i to tyle na tę chwilę, idę lulać bo późna pora... buziaki
aneta3030
10 grudnia 2012, 22:46kiedy ja taka wage zobacze na mojej wadze ? Super ze tak dobrze ci poszlo przy imieninkach mamy waga opadla super, brawo!!!