Na początku chciałam Wam serdecznie podziękować za wsparcie przy przeziębieniu :) Nie sądziłam, że mogę na Was liczyć również w tej kwestii. Jesteście kochane i dziękuję :) Dziś nadal średnio się czuje ale kaszel jakby zmalał troszkę. W nocy budziłam się kilka razy przez mój "ukochany" katar i zatkany nos;/ Mój K. był na tyle kochany, że widząc jak się męczę przyniósł mi zapas chusteczek do łóżeczka i kropelki do noska. Jestem wdzięczna temu komuś kto wynalazł krople !! :) Od razu lepiej się oddycha :) A wracając do ćwiczeń to nie poddaję się mimo wszystko :) Dziś 8 dzień zaliczony a K. nawet zabronił i kazał leżeć ale ja nie leniuchuje i póki daję rade i mam motywacje to ćwiczę by w końcu coś osiągnąć :) Trzymam za Was kciuki i ściskam każdą z osobna :) Dziękuje !! :)
CzarnaCzekoladka
18 października 2014, 18:21:), taki mężczyzna to skarb.:D. Kuruj się!! :*
kala1212
16 października 2014, 15:25A My wszystkie trzymamy kciuki za Ciebie ! Pozdrawiam :)
goskamg
16 października 2014, 15:25Dziękuje bardzo :)
adriana100
16 października 2014, 15:24Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka.
goskamg
16 października 2014, 15:27Oj przyda się :) Dziękuję :)