Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lekko, pysznie, zdrowo. Kolacja.


Po cwiczeniach zjadlam banana, wiec teraz przyszedl czas na kolacje.

100g serka wiejskiego zmieszane z 32g poledwiczki wedzonej (domowa!) oraz kawalek czerwonej papryki. Na zabicie potrzeby slodkiego rodzime jablko z maslem orzechowym.

Samo zdrowie :3

Edit: do pracy na jutro mam bagietke wieloziarnista ciemna (pol z PB&J, drugie pol z light, poledwica, serem zoltym i papryka), jogurt naturalny duzy (prawie 500g), jablko i banan. Ale chyba i tak jeszcze ugotuje zaraz zupe krem z kalafiora, brokula i marchewki, zeby miec cos na cieplo i dobic troche kalorii, bi bez zupy to jakos tak mikro to wyglada ;) Poza tym jak sie najem w ciagu dnia, to sie wieczorem tak nie napcham, tylko zjem lekko, jak dzis.


  • euufemiaa

    euufemiaa

    5 stycznia 2014, 18:12

    Smakowicie to wygląda :D