Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[10.12.2013] drugi dzień bezsłodyczowy :)


Witajcie :)
Drugi dzień bez słodkości - jakoś daję radę.
Ostatnio zauważyłam, że mi nawet nie chodzi o posiadanie jakiejś mega szczupłej sylwetki. Nie jestem gruba, bmi stosunkowo niskie, a nawet parę zalet umiem zauważyć w swojej figurze.Walczę o coś o wiele ważniejszego - o zdrowie i normalne podejście do jedzenia. Bo przecież można utrzymywać wagę, a nawet schudnąć (wiem z doświadczenia) robiąc sobie naprzemienne obżarstwo i dietę. Ale dokąd to prowadzi? Donikąd. W ten sposób tylko pogłębiają się wszelkie zaburzenia odżywiania i błędne koło trwa. 
W końcu dobre samopoczucie też jest ważne, a nie da się go osiągnąć bez zdrowego trybu życia. I wiem, że muszę się mocno trzymać moich postanowień, przede wszystkim dlatego, żeby nie zawieść znów samej siebie.
Muszę jeszcze jakoś pozbierać się psychicznie i wtedy już w ogóle będzie dobrze.
Kupiłam sobie też książkę "Schudnąć bez diety", podobno może być bardzo przydatna :).


Trzymajcie się, postaram się częściej pisać :)
  • MIPU91

    MIPU91

    10 grudnia 2013, 23:19

    powodzenia życze dalej :]

  • ruda.maruda

    ruda.maruda

    10 grudnia 2013, 20:37

    ja też dzisiaj drugi dzień jestem bez słodyczy ;-) jak miałam ochotę na coś słodkiego, zjadłam mandarynkę i zaspokoiłam moją potrzebę :-) no to oby tak dalej ;-)

  • aleksface

    aleksface

    10 grudnia 2013, 20:25

    czasami ciezko bez slodyczy :D

  • kamm95

    kamm95

    10 grudnia 2013, 15:40

    Ja też mam dzisiaj drugi dzień bez słodyczy :). Trzymam kciuki :)

  • dola123

    dola123

    10 grudnia 2013, 15:39

    ciekawe ;)) nawet się nie zorientujesz kiedy a będzie już 20 dzień bez słodyczy ;p

  • Lisaveta_

    Lisaveta_

    10 grudnia 2013, 15:39

    ja nie jem słodyczy już od prawie 3 tygodni. ostatnio zjadłam kawałek murzynka tak na osłodę dnia i powiem, że nic po tym nie przybrałam. da się bez tego żyć.