wczoraj waga pokazała niespodziewanie ponad 77 a dzisiaj już grzecznie 76.2 czyli tyle ile oczekiwałam za ubiegły tydzień fakt że wczoraj czułam się "pełna" bo wypróżnienie było niewielkie, muszę jutro sobie owsiankę zjeść bo widać że chleb pełnoziarnisty jedzony przez 2-3 dni nie daje takich efektów jak owsianka
wczoraj poza planowym jedzeniem wsunęłam jeszcze ciasteczko owsiane co dało w sumie 1450 kalorii, cóż, i tak nieźle, na dzisiaj jadłospis zaplanowany na 1395 kalorii, mam nadzieję nie przekroczyć, może się uda
do ćwiczeń z Vity potrzebna mi piłka duża, muszę więc pilnie zakupić jutro a najdalej we wtorek, co prawda planowałam i przymierzałam się już dawno do jej zakupu ale jakoś tak schodziło, tym bardziej że hamowałam siebie samą myślą "znowu kupisz nowy sprzęt który potem będzie ci leżał, wykorzystuj to co już masz", ale teraz piłka to element strategii więc zakup będzie, muszę tylko poszukać bo może uda się nabyć gdzieś tanio, bo w marketach widziałam w normalnej sprzedaży od 40 zł w górę, ale kiedyś w Lidlu była za 25 zeta więc ceny mogą się naprawdę różnić z drugiej strony czasu mało więc będzie co bedzie
dzisiaj informacja o tragedii, nie wiem czy zawsze taka byłam czy też od kilku lat sie taka miękka zrobiłam, strasznie mnie wzruszają takie historie, czytam albo oglądam relacje i płacze, nie rzewnymi łzami ale łzy płyną, tym niemniej nie wstydzę się tego tylko czasami kłopot jest w publicznym miejscu
kłopot ostatnio mam ze skórą, zawsze miałam problemy z cerą, wykwity ropne na porządku dziennym, ale raczej związane z hormonami bo twarz wyglądała lepiej lub gorzej w zależności od dnia cyklu, ale to co się dzieje od kilku miesięcy to tragedia w stylu greckim, nieustanne guzki, bolące, gojące się tygodniami, plamy po ich zagojeniu, kratery po tych najgorszych, i to w zasadzie bez względu na porę, czy to w czasie @, po, przed czy w połowie cyklu, do tego zajęły nowe miejsce, masowo pojawiają się na szyi, leki złuszczające i antybiotyk so działania miejscowego nie działają, żelem antybiotykowym już w zasadzie nie smaruję się punktowo tylko całe obszary na twarzy, no poprostu dół jak krater z tego powodu mam, jestem umówiona na 12 do dermatologa i chyba poproszę lekarkę o jakieś uderzeniowe leczenie, nie obchodzą mnie nawet skutki uboczne takiej terapii, jestem poprostu zdesperowana, mam 46 lat a wyglądam gorzej niż nastolatka w której waqriują hormony, a robiłam w listopadzie badania hormonów i okazało się że po tylu latach w końcu ich poziom jest w normie, i to na tyle w normie że odstawiłam antykoncepcję i @ normalnie jak nigdy przedtem od 3 dni codziennie stosuję maseczkę z glinki zielonej, ale ona już nie zapobiega tylko łagodzi to co jest :(
agnes315
4 marca 2012, 16:52No to niefajnie masz z tą cerą, a może wróć do tabletek? Moja koleżanka specjalnie Dianę na cerę piła... Wiesz, ja też się płaksiwa zrobiłam, to chyba tak z wiekiem się robi :)) Buziaki
Spychala1953
4 marca 2012, 15:38Aha i mam na imię Miecia nie Czesia., hi, hi.:-))
malgosiach.2
4 marca 2012, 15:37Wiem, że o dobrego lekarza trudno, ale trzeba próbować. Ja miałam całą szufladę maści, kremów, żelów, leków, próbowałam wielu metod przez półtora roku...
Spychala1953
4 marca 2012, 15:30Grazia, dzięki dobra kobieto za uznanie. A ja Was kocham za wsparcie bo tez takie tu dostaję. Człowiekowi jest do życia potrzebny drugi człowiek. Samemu jest źle. Najważniejsze, że dbamy o siebie i nie stoimy w miejscu. Czytałam ostatnio u koleżanki na Vitalii o oczyszczeniu wątroby. Może zobaczysz?:OCZYSZCZANIE WĄTROBY WG DR HULDA CLARK Twoja wątroba może mieć około 2 tysięcy kamieni, które są przyczyną m.in. alergii. Żeby wyjść z alergii trzeba powtarzać czyszczenie wątroby w pierwszych miesiącach nawet co 2 tygodnie. To stopniowo pozwoli wydobyć z niej krok po kroku wszystkie te kamienie.Tak długo jak długo w wątrobie będą pozostawać jakieś kamienie tak długo alergia będzie dawać znać o sobie. Nigdy nie czyść wątroby kiedy jesteś chory!
malgosiach.2
4 marca 2012, 13:52Z cerą polecam iść do dobrego dermatologa. Ja 2 lata temu tez miałam problermy i dopiero 3 z rzędu lekarz dał mi dobre leczenie - pół roku brałam antybiotyki i wreszcie się polepszyło i teraz jest ok.
liwia.kasia
4 marca 2012, 13:32toz to bomba zdrowia musze zrobic, troche kalori ma ale napewno na dlugo syci
izulka710
4 marca 2012, 13:18Ja próbowałam dzień owsiankowy i coś tam nawet spadło,ale nie dałam rady żeby to powtórzyć:(Mam nadzieję,że dermatolog ci pomoże i cera się poprawi:))Ja ze sprzętów posiadam tylko rower i skakankę,obie zalegają kurzem:/Chociaż chciałabym mieć orbiego albo stepper?Pozdrawiam:))
liwia.kasia
4 marca 2012, 13:17Dobrze jeszcze dolozyc do tej owsianki troche otrab albo owocow suszonych polecam .
liwia.kasia
4 marca 2012, 13:08Polecam taki cały dzien owsiankowy jak wytrzymasz to moze ci spasc od 1 do 2 kg nawet pozdrawiam i zycze wytrwałosci ...
kitkatka
4 marca 2012, 12:36Dobrze, że nie mam miejsca na magazynowanie sprzętu bo pewnie tez by tego było dużo. A tak posiadam tylko stepper, twister i małą piłkę. Oraz całśą półkę płyt z różnymi ćwiczeniami. Dobrze sie z tego kurz wyciera. A powinnam mieć dużą piłkę i na niej siedzieć. Pozdrówka
sevenred
4 marca 2012, 12:22Moja piłka z Lidla wisi pod sufitem (na podłodze już miejsca nie ma) - jestem chomikiem sprzętu do ćwiczeń, a często po zakupie on się zwyczajnie kurzy (wyjątkiem kochany orbi!). Ciągle szukam jakiegoś przemawiającego do mnie zestawu na piłkę właśnie więc chętnie sięgnę po tą Vitę. Straty minimalizuję całkiem nieźle - wczoraj 7km bieg i godzina roweru po mieście, a dziś 9km biegania :)