mam humorek, wiec jest ok, duzo pracy wiec o jedzeniu nie bede tak myslec:)
przepis na dzis:
sniadanko : dwie rybki i herbata czerwona, potem okolo 10-tej jogurt z musli, okolo 13-tej dwie skibeczki chlebka i sok marchewkowy, obiadek rybka na parze, nie wiem co na kolacje hmmm...
wole ustawic sobie caly dzien niz potem najesc sie byle czym ale to chyba dobrze ;)
laksa1960
28 listopada 2007, 13:28serdeczne dzieki za bardzo mily wpisik!!!!!!!!! a tobie gratuluje pierwszych sukcesow i zycze nastepnych jeszcze lepszych.Jestem z Toba i trzymam kciuki za Twoje dietkowanie,pozdrawiam serdecznie Zosia<img src=https://app.vitalia.pl/blog_gp_3014579/3445656/tr/papapapapa.gif>
ataga23
28 listopada 2007, 08:07Masz rację- lepiej mieć zaplanowane posiłki niż łapać to co ma się pod nosem. Zyczę powodzonko i pozdrawiam