ciesze sie bo znow z ciekawosci sie zwarzylam i wyszlo pol kilo mniej ;) chcialabym schudnac do Świat ponizej 90kg i mam troszke czasu wiec moze mi sie uda ;) trzymajcie za mnie kciuki bo pokus jest wiele :)
przepis na dzis
7.00 - 2cienkie parowki
10.00 -jogurt naturalny
13.00- 4 sucharki
obiad 15-16 :zupa fasolowa ( oczywiscie w malym talerzu :)
kolacja : 2 jabłka
steping 15 minut;)
Pozdrowionka!! Buziole!!
nienajedzona
8 grudnia 2007, 13:06dzieki za wpisik-juz przestalam sie objadac i wracam do was!!!! no widze ze ladnie Ci idzie trzymaj sie dalej scisk!!!
ewcyk00
8 grudnia 2007, 12:11i że się trzymasz. Ja znowu zaprzepaściłam wszystko. I to nie chodzi nawet o słodycze, bo ja ich mogę nie jeść wcale, ale ja za to lubię konkrety, mięska różnego gatunku i sortu, najlepiej z jakimiś zawiesistymi sosami. Tu jest ten ból. A a`propos sufitu, który komentowałaś w moim pamiętniku, to nie jest mój:)Ja akurat robię kuchnię i podłogę w niej. Pozdrawiam serdecznie i niech Ci idzie tak dalej, jak do tej pory. Wybacz, że nie piszę regularnie, ale ja bardzo nieczasowa jestem, stąd te zaległości. Pozdrawiam gorąco:)
agulek99
7 grudnia 2007, 09:30Gratulacje i oby tak dalej :)
Czesia222
7 grudnia 2007, 08:10bardzo ładnie to wygląda:) BRAWO!! :) trzymam kciuki żeby Ci sie udało do świąt schudnąć i po swiętach żeby wag nie pokazała więcej... :)) buzka!! ale tak patrzę na tą dietę i.... czujesz głód??? :) wieczorem?? :) bo dosyć ostra ta dieta w sensie mało kaloryczna:)
mandolinaa
7 grudnia 2007, 08:02Dasz radę.... skoro tak ładnie Ci idzie :) A do Świąt zostało jeszcze trochę czasu. Pozdrawiam :)