Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu jestem


Był moment (szloch)że się poddałam.Ja wiem...to źle, ale waga stała w miejscu ;(. Przyszły święta no i sobie dałam czadu 

no nie w ćwiczeniach niestety . Wiecie jak mnie to wkurza ,mierze , świruje jak nienormalna i dupa:< waga stoi . No zwątpiłam :(

Teraz znowu jestem , może teraz po tym szale będzie lepiej 8) . Zobaczymy 

  • Kyriana

    Kyriana

    19 stycznia 2017, 13:33

    Trzymam za Ciebie kciuki ;) powodzenia!