Dawno mnie nie było, a działo się bardzo dużo:)
Przede wszystkim jestem już panią magister:)
Teraz ostro przygotowywuje się do matury z biologi rozszerzonej, to osattni dzwonek jak w tym roku nie poprawię matury to już po moim drugim fakultecie, także to ostatni dzwonek.
Abym zdała bo i tak pójdę na studia zaoczne.
Zastanawiam się nad kierunkiem, marzyłam o dietetyce, ale w lublinie nie ma, a dalej nie pojadę. Poza tym chcę coś do tego dziennikarstwa dorobic zaczęłam myślec o socjologii, stosunkach międzynarodowych lub psychologii. Zobaczymy:)
Poza tym nie mogę znaleźc pracy na stałe. Chodziłam do baru, w którym pracowałam w wakacje, ale na razie nie mam tam czego szukac, ewentualnie na 1/3 etetu jak w wakacje, ale to dopiero w maju. Niezbyt mi to odpowiada, bo ja szukam już czegoś na stałe.
W gazecie do której pisywałam w czasie studiów też nie koniecznie będę teraz mogła dorobic. Oni chętnie współpracują ze studentami, a żeby zatrudnic kogoś na stałe to już nie, za to naszczęście w innym wydawnictwie może uda mi się załapac na korekty.
Póki co żyje z allegro;]
Posprzedawałam trochę moich pieknych ciuchów, ksiażek, oryginalnych filmów na dvd itp. Ale to kropla w morzu, dobrze, że rodzice regularnie mi przysyłali kasę to trochę przyoszczędziłam.
Następna sprawa: zamierzam zamieszkac z Maksem, wkońcu już jesteśmy zaręczeni, teraz Monika wyjeżdża na całe wakacje do Włoch, więc mieszkanie będzie tylko dla nas:D
Acha;] Zamierzam przejśc na diete kopenhaską;] wiem, wiem, ale moja mama wchudła na niej przed świętami 8kg i teraz się pilnuje i przytyła tylko 1kg;]
Także i ja spróbuję, ale to w maju, teraz muszę się do niej przygotowac;]
No to chyba tyle na razie;]
;*
anutka3
30 kwietnia 2009, 21:42Będzie dobrze, zarówno z maturą jak i z pracą. Wierzę w Ciebie :)