Teraz to już nie tylko walka o wygląd...doszłam do etapu, w którym muszę powalczyć o własne zdrowie. Wszystko co robię sprawia mi problem, źle się czuję...moje zycie nie może tak dalej wyglądać,, albo teraz coś z tym zrobię, albo nigdy...mam nieodparte wrażenie, że to moja ostatnia szansa, kolejnej nie będzie. Obecna waga 91,5kg...celem jest lepszy komfort życia i odzyskanie usmiechu na twarzy...
aska1277
3 września 2017, 20:38Działaj ;) Walcz ;) powodzenia :)
GrubaMala
3 września 2017, 20:43Dziękuję :)