Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23 minuty


Dziś sprawdziłam skakanie na skakance 1700 skoków zajmuje mi 23 minuty. Dość sporo, ale prawda jest taka, że po około 100 skokach ciągiem muszę szcząsnąć trochę nóżki, bo bym miała mega zakwasy, jakbym tego nie robiła i nie mogła chodzić dzień po (pot) w niedzielę atakuję 1800 skoków i tak do lipca powinno być te 2000 i nowe wyzwanie na lipiec i sierpień (swiety)

  • Janzja

    Janzja

    10 czerwca 2020, 11:04

    Hm, no ciekawie, jak się cieplej zrobi to wyjdę z moją skakanką może. Wprawdzie preferuję maks 5 min podskoków bokserskich, ale może warto się bujnąć.

    • GrubaMamusia

      GrubaMamusia

      11 czerwca 2020, 10:27

      Mi się wydaje, że to najlepszy i najefektywniejszy trening dla mnie. Trójka dzieci i mało czasu, a po tych 20 minutach czuję się, jak po godzinie aerobiku :D

  • Alladynaa

    Alladynaa

    10 czerwca 2020, 09:48

    Skakanki bym nie ruszyła nigdy to przekleństwo z dzieciństwa.

    • GrubaMamusia

      GrubaMamusia

      11 czerwca 2020, 10:26

      Ja ją uwielbiałam w dzieciństwie i daje efekty już to widzę po sobie, a w dzieciństwie byłam dzięki niej chuda, jak patyk, więc chyba warto ;D