Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ah te hormony


załamałam się jestem napuchnięta jak balon straciłam wiarę w siebie.
od 2 sierpnia 2013 ładnie się trzymałam zero cukru soli przyprawy to tylko zioła mała ilość oleju większość to duszone lub pieczone rybki 3 razy w tygodniu dużo płynów 2,5 łącznie pieczywo tylko bezglutenowe z racji tego ze mam niedoczynność tarczycy z hashimoto dużo warzyw, owoce tylko na podwieczorek i drugie śniadanie. Pięknie było dopóki nie spotkałam mojego eksia z dziewczyną mojej postury tylko brzuch ma bardziej płaski i jest brunetką a ja blondynką więc straciłam motywacje pomocy bo kilogramy wracają i wygląd też
  • KiedysBedeTygrysem!

    KiedysBedeTygrysem!

    20 września 2013, 20:31

    Jestem za, zaprosiłam do znajomych :).

  • grubamysza

    grubamysza

    20 września 2013, 20:22

    chyba już po mnie właśnie wcinam nadprogramowo kromke chleba z margaryną i miodem musze sobie choć tym zgrzeszyć na poprawę humoru

  • ania961

    ania961

    20 września 2013, 20:16

    Ej no co ty, nie wymiękasz chyba, co? Tak ładnie Ci zeszło kilogramów. Widok ex nawet z miss Wenezueli nie może zawrócić Cię z drogi. Bo to jest dobre dla Ciebie, a jemu niech szczęka spadnie i tyle. Sama miałam świeży dół rozstaniowy i wiem też jak to jest kiedy już się nie chce, bo nie czujesz wartości tego co robisz. Ale to są tylko takie momenty, a cel coraz bliżej. Po prostu: TRZYMAJ SIE I NIE PUSZCZAJ ;-) a będzie dobrze. Trzymam kciuki za Ciebie

  • KiedysBedeTygrysem!

    KiedysBedeTygrysem!

    20 września 2013, 20:12

    Nie poddawaj się! Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą! Odżywiasz się bardzo zdrowo i Twój organizm na pewno jest Ci wdzięczny :).