Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kara męczarnia


Witam pokarał mnie ten chlebek zjedzony jeszcze cieplutki pachnący ze skórką chrupiącą który upiekłam sama dla mamy i tu składniki z którego został zrobiony: mleko 2%, mąka luksusowa poznańska i mąka tortowa jajko olej sól i cukier olej i drożdże wszystko było by dobrze gdyby nie moje uczulenie na laktoze i gluten i te p...... drożdże przy moim przeroście drożdży i insulinooporności teraz mnie cały brzuch, głowa bolą i te dreszcze koszmarnie się czuję
Muszę pomyśleć o jakimś karaniu siebie zanim zjem coś co jest mi zakazane ma ktoś jakieś pomysły
  • ania961

    ania961

    23 września 2013, 20:07

    Chłosta!!!!! A tak na serio, rozmawiaj sama ze sobą, że tego nie chcesz wcale zjeść, ze to tylko chwila przeżuwania, a Twój wyjazd do Zakopca w maju.... no i jeszcze masz innym pokazać jaką jesteś laską i jacy głupi byli.... pamiętasz Kochana? Ja prowadzę czasem takie dyskusje przy lodówce, nie daję się argumentom, że niby tylko jeden kawalątek, W piątek zapakowałam do paszczy i zaczęłam przeżuwać pozostawioną przez córkę "mleczną kanapkę" w czekoladzie. Ale przemówiłam do siebie : k***a, co ty stara robisz najlepszego?!!? I zdążyłam wypluć. Przecież ja tego dziadostwa nawet nie lubię!! Myszko- trzymaj się, potem będzie łatwiej.