Postanowiłam że od dziś zaczne się odchudzać ale znów nie wyszło, chyba że diętę można nazwać zjedzenie 2 kanapek z chebem pełnoziarnistymz szynką i ogórkiem, ciastka czekoladowego i wielkiego talerza krupniku ;o SUPER! a pózniej bedę narzekała że się nie mieszczę w spodnie i brzuch mi wystaje w każdej bluzce! Do jakiego stopnia można się nad sobą użalać i nadal żreć jak najęta ? Pozdrawiam, grubas.
Shellena
16 września 2012, 13:42Mało motywacji, to po pierwsze. Po drugie czemu od razu się poddajesz? Jedno ciastko czekoladowe to nie cały tort! Co do zup, zazwyczaj są najmniej kaloryczne, wspomniany krupnik to 50 kcal/ 100g przelicz sobie mnie więcej ile zjadłaś. Potraktuj ten dzień jako pożegnanie, ze starymi nawykami. I po prostu zepnij tyłek, i weź się do roboty. Zjadłaś ciastko? Wybierz się na długi spacer, zrób jakieś ćwiczenia przy których się porządnie spocisz, to spalisz je bez problemu. Pozdrawiam grubas który nad sobą pracuje, a nie marudzi ;)
arbuzowa90
16 września 2012, 13:40Śniadanie nie wygląda źle, krupnik też nie jest straszny :) Ciastko czekoladowe mogłaś oczywiście odpuścić, ale wydaje mi się, że za malo pomyślałaś, zanim zaczęłaś się odchudzać. Przeanalizuj swoje zachowanie, dlaczego chcesz się odchudzać. Pomyśl, jak się czujesz przy obecnej wadze i kiedy najczęściej sięgasz po coś słodkiego. Zrób listę produktów, ktorych jeść nie będziesz (przynajmniej do uzyskania wymarzonej wagi) i trzymaj ją przy sobie. Wymień zalety zrzucenia zbędnych kg. Przeanalizuj swój plan dnia. Klasa maturalna, wiadomo, dużo obowiązków. Ale sprobuj znaleźc czas na coś, co cię uspokoi i wyciszy, da ci energię i motywację. Może to być hobby, moga to być spacery. na pewno znajdziesz godzinkę dziennie, żeby to zrobić. I nie myśl o jedzeniu!!! To nie powinine być teraz priorytet! ustalaj swoje menu dzienw cześniej, przygotuj wszystko wczesniej, żeby w napadzie głodu nie zjeśc czegoś, czego nie planowałaś. Daj sobie czas i staraj się nie mysleć o jedzeniu!
Magdzior1985
16 września 2012, 13:34Nawet jesli zawalilas dzis rano, to mozesz zaczac od teraz, sprobuj sie opanowac przez reszte dnia, proste? Proste :)
Magdzior1985
16 września 2012, 13:32Najwyrazniej masz za mala motywacje. Proste.