Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
osiemnaście!

tak tak tak! dziś mam tą 18-stkę kolegi i jestem bardzo podekscytowana gdyż dawno już nie byłam na żadnej imprezie. Byłam niby tydzień temu ale to była tzn: "plenerowa 18-stka" wiec siedzielismy sobie w plenerze, piliśmy, paliliśmy <ok> ale ostatnia moją PRAWDZIWA impreza byla w weekend przed zaczeciem szkoly wie tak serio to juz cały MIESIAC ! </3
A wiec .... i am happy :) Zakładam na siebie sukienkę, ale luźną żeby nie było widać zadnego sadełka :p czarną, na ramiączka z koronki, z dziurą na plecach. Może ją ktoś widział w stradiwariusie ;D do tego marynarka czarna i szpilki brązowe :D Ale rano trzeba wstać jutro bo mam maaaaase nauki więc posiedze pewnie do 1:00 może 1:30 i sobie pojade do domu :D Zresztą jutro tak pewnie ok 17:00 jade zamówić sale na własna osiemnastke <jupi> CANT WAIT <3 Pozdrawiam, bardzo szczesliwy Grubas <3