śniadanie: mleko 1,5% z płatkami fitness z jogurtem
obiad: zupa tajska + 1 knedel
podwieczorek: kawałek lazanii z szpinakiem
kolacja: koktajl (wszystkie owoce zmiksowane z wodą) 1 szklanka
ćwiczenia: killer z Ewą. (mimo @, może chociaż 10 minut się uda )
buziaczki <3
DDosia
19 listopada 2012, 17:48supcio!
laura1395
19 listopada 2012, 16:39Narobiłaś mi smaku na lasagne ze szpinakiem;d
peggy.na.obcasach
18 listopada 2012, 23:52Hmmm, trochę zazdroszczę jadłospisu ;) (mimo, że bardzo niewielki!) - głównie chodzi mi o smaki ;) Także podziwiam za zapisywanie tegoż jadłospisu - mi by się chyba nie chciało... Pozdrawiam!
rroja
18 listopada 2012, 21:20pierogi pysia ;)
polihymnia
18 listopada 2012, 21:08podziwiam za killera, nigdy bym nie podołałą w czasie @
ZobaczePiatke
18 listopada 2012, 19:24Ładne masz nogi :)
Anulka2503
18 listopada 2012, 19:23Pyszne jedzonko u Ciebie jest:)
Siranel
18 listopada 2012, 19:22jak masz opuszczoną bluzę to wyglądasz dużo szczuplej niż jak masz podniesioną, uwielbiam takie maskowanie się za pomocą ciuchów, często wykorzystuję to :P powodzenia