Po wczorajszym (na szczęście) krótkotrwałym dołku udało mi się wrócić do mojej diety. Miałam ogromną chęć podjadania lecz tym razem moja wewnętrzna siła wygrała. Oby tak dalej a z pewnością ( pewnie za rok) osiągnę swój cel :D
Po wczorajszym (na szczęście) krótkotrwałym dołku udało mi się wrócić do mojej diety. Miałam ogromną chęć podjadania lecz tym razem moja wewnętrzna siła wygrała. Oby tak dalej a z pewnością ( pewnie za rok) osiągnę swój cel :D
grubas451
14 stycznia 2017, 15:15Dziękuje , ja również :D
flisowna
14 stycznia 2017, 10:00Trzymam kciuki za nas obie *_* pozdrawiam serdecznie