Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ła Ła Ła


Waga stoi w miejscu z czego nawet troche sie cieszę, troche nie. 

Wiadomo cieszę sie, ze nie przytyłam, ale nie cieszę sie z tego, ze opuściłam sie w diecie.

Nie, az tak bo jem, jem zdrowo. Ale duzo. Poprostu sie ograniczam. 

Ostatnio rozmawiałam z koleżanka i zrobiłam jej wykład na temat diet.

Zostanę dietetykiem! Jestem w technikum na techniku żywienia i usług gastronomicznych. 

Bardzo narazie mi sie podoba.

Pozyczalam od niej ksiazke "żyj zdrowo i aktywnie" Anny Lewandowskiej. Nie przepadam za panią, ale bardzo duzo o dietach jest tam napisane. Polecam! Zdjecie bedzie niżej.

Zakupy juz zrobiłam na jutro. Mam zdjecie!