Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
GRUBASKOWE pisanie , na święta czekanie:)


Dzień dobry skarby:* 
Trochę mnie tu nie było, to chyba nawał pracy i te święta. Teraz wypada tylko przytoczyć ( nie siebie) ale słowa z jednego kabaretu :
IDĄ ŚWIĘTA, IDĄ ŚWIĘTA, KAŻDA BUZIA UŚMIECHNIĘTA, ZBLIŻA SIĘ TEN PIĘKNY CZAS, GDY RENIFER, MIKOŁAJA WYWIEZIE W CIEMNY LAS...LULI, LULI, LAJ :P
Ale zaglądam do was czasami i was czytam, tudzież zostawiam komentarze
Boję się tych świąt, boję się że popłynę, rozumiecie???
Jak słyszę jakie będziemy robić smakołyki to mi szczęka opada.
Moja zmoro, i moje bolączki, jak się pozbyć wielkiego ( nie małego) GŁODU?
No jak???, może wezmę mniejszy talerz, to mniej nałożę, albo wypije przed jedzeniem dwa litry wody ( albo nie, bo tu wigilia, dzielimy się opłatkiem a ja do łazienki na siku)
To jest jakiś inny sposób??
GRUBASKO, WEŹ SIĘ W GARŚĆ I WYTRWAJ
POZDRAWIAM:*
  • madia

    madia

    19 grudnia 2011, 20:07

    wytrwamy :))))

  • azi74

    azi74

    15 grudnia 2011, 22:03

    Dziękuję za wsparcie :) A teraz LULI ,LULI LAJ ładnie hachaj :) czyli śpij :)

  • wera155

    wera155

    15 grudnia 2011, 20:18

    ja tez sie boję ze nałąduje wielki kopiec uuuuuu :) ale tak pohamuje sie chodzbym miała siedziec z 5 litrową beczka wody i słomka !!!! :*:*:*:*

  • Aiden

    Aiden

    15 grudnia 2011, 19:32

    Dasz radę:) pomysł z woda jest dobry, jak zaczniesz od dzisiaj pic 2 litry dziennie to do świąt nie będziesz latać do kibelka co pół godziny bo organizm się przyzwyczai. Na Wigilii jedz wszystko po jednej łyżce i będzie dobrze jak się zapchasz wodą, to i tak nie będziesz miała miejsca na jedzenie. Jedz powoli, to zjesz mniej :) pozdrawiam cieplo!

  • Karampuk

    Karampuk

    15 grudnia 2011, 19:28

    mozna załozyc pampers lub cewnik hi hi

  • suntea

    suntea

    15 grudnia 2011, 16:25

    IDĄ ŚWIĘTA, IDĄ ŚWIĘTA, KAŻDA BUZIA UŚMIECHNIĘTA, ZBLIŻA SIĘ TEN PIĘKNY CZAS, GDY RENIFER, MIKOŁAJA WYWIEZIE W CIEMNY LAS...LULI, LULI, LAJ :P ....z takim uśmiechem trzeba brnąć naprzód , a na pewno dasz radę pokonać wszelkie pokusy ,,, ale pamiętać też trzeba , by nie popaść w przesadę ,, bo małe odstępstwa od diety podczas okresu światecznego nie są zgrozą :)))) a spacer pomoże zbilansować nadmiar kalorii :) pozdrawiam !

  • jojo11

    jojo11

    15 grudnia 2011, 13:39

    a kto się nie boi Świąt chyba tylko Ci Te co moga jeść a chudziutkie są jak szkapki !!! małe porcje z ciast tylko sernik ryby jak najmiej przetworzone - 0 sałatek 0 pierogów i uszek a najlepiej chyba zalac się barszczem na początek potem nic już nie wejdzie i spacer koniecznie spacer !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • tatusiu

    tatusiu

    15 grudnia 2011, 12:59

    kochana ja tez wiem ze poplyne w swieta chyba wiekszasc z nas ...ale po swietach spowrotem na ostre obroty pozdrawiam buziolkiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

  • CherryWoman

    CherryWoman

    15 grudnia 2011, 12:43

    ja tam się nie przejmuje :) mam ochote na kawałek ciasta to zjem, ale wybieram takie z galertką a nie z 3 maślanymi masami :P łyzkę sałatki, chuda wędlina ale bez chleba :) w zeszłym roku wigilię skończyłam lekko nienajedzona a nie jak co roku przejedzona na maxa :D

  • miloku

    miloku

    15 grudnia 2011, 11:00

    ja sie swiat nei boje... bo mam zamiar zjesc na co mam ochote w Wigilie .. w reszte dni juz nie ,ale Wigilia jest dla mnie:) to mja nagroda ,ze sie meczy i poce i odchudzam tyle i wciaz a chudne ..nic...

  • ewik010

    ewik010

    15 grudnia 2011, 09:57

    he he wszystkie Vitalijki boją się świąt... ja też :)) ale jakoś damy radę :))

  • malvinella

    malvinella

    15 grudnia 2011, 09:56

    :) no ja mam dukające święta:P a, że na dukanie niby dozwolonych rzeczy nie trzeba liczyć ;) więc trochę pracy włożę w te beztłuszczowe ryby po grecku i śledzie ;) do tego jakis dukający sernik, czy inny piernik ;) i dam radę ;) chyba:P

  • paauulinaa

    paauulinaa

    15 grudnia 2011, 09:20

    Ja zamierzam posiłki rozkładać na czynniki pierwsze :D Ziemniaków nie zamierzam ruszać, kawałek rybki, i pewnie każdą sałatkę po troszku :D i to chyba na tyle. Przed zjedzeniem którejkolwiek z tych rzeczy obowiązkowo szklanka wody ;) Może się uda ;) Wytrwałości życzę w tak trudnym dla nas wszystkich okresie :D !! ;*

  • duszka189

    duszka189

    15 grudnia 2011, 09:03

    Witaj Koffana , wpadam by mocno cię uściskać i życzyć przyjemnego dietkowego dzionka:) <img src="https://app.vitalia.pl/pub/653/653492mj1fgjb1gr.gif" width=400 height=250 border=0><br>

  • emlu83

    emlu83

    15 grudnia 2011, 09:03

    Przede wszystkim nakladaj na talerz male porcje, po drugie pod zadnym pozorem nie bierz dokladek. No i w swieta nie ma ze boli - spacer obowiazkowy :) Damy rade przetrwac te swieta ;) Pozdrawiam

  • kamilla1991

    kamilla1991

    15 grudnia 2011, 08:56

    hehe ;) nakladaj baaaardzo male porcje ;) zreszta to tylko 1 weekend ;) bedzie dobrze