Od razu przechodzę do rzeczy...
Nagotowałam wczoraj grochówki, a że dla mnie każda inna zupa może nie istnieć, ale nie grochówka!!! I masz Ci babo placek, na obiad grochówka, na podwieczorek grochówka, na kolację grochówka, a że zostało jeszcze ciut w garnku to i na noc parę łyżek wyjedzonej grochówki. Kurna mam do niej totalną słabość! Brzuch wydęty, gazy co 2 minuty, waga??? Na szczęście do ważenia jeszcze daleko, może uda się zatuszować to przed szklaną.
Wczoraj kumulacja Lotto i do wygrania 25mln zł! No to namówiłam mojego W. żeby wysłał kupon na chybił trafił. Wyczekiwałam cały wieczór na losowanie i tak między sobą już plany na co pójdzie wygrana, ech pomysłów była co nie miara, aż na sam koniec przy losowaniu marzenia prysły jak bańka mydlana i tyle naszej radości, dobrze że za marzenia się nie płaci, bo już bym popadła w totalne zadłużenie finansowe
Bardzo spodobały mi się koszyczki z motywem decoupage. Moja kuzynka uczęszcza na warsztaty terapii zajęciowej dla osób niepełnosprawnych gdzie zajmują się produkcją na sprzedaż (z czego m.in. czerpią środki na utrzymanie warsztatów) m.in. koszyczków z motywem decoupage, może się skuszę i na święta zakupię u nich takie cudeńko.
A to kilka ich prac:
A takie ozdoby już u Nich nabyłam: Duży łabędź z origami, księgę z życzeniami (to akurat było kilka lat temu imieninowo dla taty) i gipsowy aniołek.
A tu jeszcze ujęcia z mojego ogrodu
I mój Kochany psiak Puszek
I dzisiejsze jedzonko:
Śniadanie
2 kromki żytnie z salami, serem żółtym i papryką
II śniadanie
deser (orzechy włoskie, serek homo, gorzka czekolada)
Obiad
2 pałki panierowane z kurczaka+surówka z kiszonej kapusty
Podwieczorek
2 jabłka z cynamonem
Kolacja
koreczki warzywne (warzywka duszone na masełku)
+2,0L wody
samotnicaaa
5 kwietnia 2014, 16:26Piękne te koszyczki! Co do lotto 5o ja zawsze tez przed taka kumulacja marze i ciesze sie ze nie musze placic za te marzenia:-D.
inesiaa
4 kwietnia 2014, 14:35Ja tak mam z barszczem ukrainskim ; ) pieknie wyglada to jedzonko à psiak slodki : )))
johana78
4 kwietnia 2014, 08:47nawet zwykłe jabłka zamieniasz w arcydzieło :)
ULLKAA28
3 kwietnia 2014, 07:33Masz uroczego pieska.... :D na pewno zaprzyjaźniłby się z moim kokoskiem :) Ogród cudowny ... menu fantastyczne! :O <3
Magdalena762013
2 kwietnia 2014, 23:23A to z tym salami to mnie zastrzelilas... A z tymi koszyczkami to chodzilo mi o namiary - moze gdzies w necie to wstawiają albo gdzies na kiermaszach?
Grubaska.Aneta
3 kwietnia 2014, 09:09A co na to powiesz że bezkarnie mogę wcinać tradycyjny majonez i nawet smażyć na smalcu:)? a namiary podam ci na priv co do tych koszyczków
Sandraa94
2 kwietnia 2014, 23:19Ja również mam do grochówki słabość ;-), psiak słodki;D
Magdalena762013
2 kwietnia 2014, 23:04W zyciu nie widzialam jeszcze tak pieknie podanych jablek! Ale salami raczej odradzam. Zolty ser raczej tez. Wystarczyloby dac wedlinke drobiową, co a tym myslisz.? No i gdzie mozna kupic takie cudne koszyczki?
Grubaska.Aneta
2 kwietnia 2014, 23:06Na diecie niskowęglowodanowej salami i ser żółty jest jak najbardziej okey:) a koszyczki robią Na warsztatach terapii zajęciowej dla niepełnosprawnych gdzie uczęszcza moja kuzynka
iwonaanna2014
2 kwietnia 2014, 22:49Piękne i smaczne jedzonka,a Puszek najpiękniejszy .Pozdrawiam :) ps. Grochówkę uwielbiam :)
niezdecydowanaona
2 kwietnia 2014, 20:55no niestety grochówka ma swoje wady, najgorszy jest własnie ten wzdęty brzuch... ale myślę, że jak zjesz ją raz na jakiś czas to się nic nie stanie, najlepiej wypij sobie na wieczór jakieś herbatki ziołowe :) poza tym menu śliczne, mniam mniam :)
paula12398
2 kwietnia 2014, 19:28Mniaaam! Ale pyszniee! :D
rozeta999
2 kwietnia 2014, 19:22koreczki genialne
marii1955
2 kwietnia 2014, 19:04Hehe " to było takie danie , po którym jest mocne bombardowanie " ... Pięknie jest u Ciebie w ogródku - kolorowo i wesoło :) A fotki z jedzeniem - mniamuśne :) Fantastycznie ułożyłaś te jabłuszka - rewelacja :) Buziaczek :)
Idziulka1971
2 kwietnia 2014, 18:25Piękne fotki :) Czyli podatek od złudzeń, ale to (marzenia) mamy za free :))))
Zaura
2 kwietnia 2014, 17:58też uwielbiam grochówkę ale niestety gotować nie potrafię...
mojapiekna
2 kwietnia 2014, 17:56Współczuję tych gazów....
Karampuk
2 kwietnia 2014, 17:15jak ja bym wygrała to bym sie zaraz zwolniła i powiedziała im co nich mysle
temperowka
2 kwietnia 2014, 16:29piękne posiłki! +też kocham grochówkę ;)
BeSlim2704
2 kwietnia 2014, 14:59mmmmm pyszne menu :)))) uwielbiam cię czytać i ogladać twoje smaczne posiłki ;)))) a najbardziej to podobają mi się te na podwieczorek i kolacje ;))))) hihi ;)))
ZbuntowanyAniol2013
2 kwietnia 2014, 14:36zakochałam się w Puszku <3 boski:)) powodzenia
doremifasolaa
2 kwietnia 2014, 14:19Oo ja taką robioną książke też mam w domu :) A co do grochu - zdrowy jest :D Można wcinać :D