Dobra jagodzianki już zjadłyście, pora teraz na drożdżówki (wredna ja niczym z piekła rodem ), a z czym...? Miałam do wyboru borówki, truskawki, rabarbar, wiśnie, maliny, ale padło na czereśnie oczywiście z kruszonką. "Lepszejsze" niż z cukierni! Jednym okiem kibicowałam Niemcom, drugim okiem piekłam. I dodam tylko tyle, że dziś dzień pod względem diety zaliczyłam na 5+
A z rana czeka mnie zabawa z ogórkami, bo natargałam dziś pełne wiadro, ciekawe co mi z nich wyjdzie, bo ja podczas @ zawsze robię do bani przetwory, gryyy!
Żegnam Drogie Panie, pora iść kąpciu kąpciu i do wyrka
Wierze
15 lipca 2014, 20:52Ty tylko gotujesz i smaka robisz! Twoje wypieki tak kuszą, wyglądają przepięknie :)
anulka0153
15 lipca 2014, 20:31Naprawdę jak z cukierni :)
Karampuk
15 lipca 2014, 19:55sadystka, naprawdę
Pigletek
15 lipca 2014, 10:04A ja się cieszę, bo nie lubię ani jagodzianek, ani drożdżówek :D Mogę patrzeć i słuchać i nic :D
Grubaska.Aneta
15 lipca 2014, 11:19Twarda z Ciebie sztuka:-)
Pigletek
15 lipca 2014, 11:52Ale nie zdradzę Ci do czego mam słabość, bo jeszcze mnie możesz pognębić ;) Miłego dnia!
Grubaska.Aneta
15 lipca 2014, 12:21Skoro nie słodkie to pewnie wytrawnie bym wbiła w Twój słaby punkt:-)
roza1231963
15 lipca 2014, 08:20Twoje drozdzowki mnie tez nie ruszaja, bo zjadlam ala czekoladke poslodzona stewia 144 kcal.
Braks8555
15 lipca 2014, 07:51piekne drozdzowy
youbettergetskinny
15 lipca 2014, 02:55a ja dzis tez robilam jagodzianki ^^ mniam ;*
brukselka!
14 lipca 2014, 23:48Wyglądają lepiej niż z cukierni :D
samotnicaaa
14 lipca 2014, 23:36Ja chcę drozdzowke
Agnes2602
14 lipca 2014, 23:22Oj ,silną wolę to Ty masz!!!Ja bym nie dała rady!!!!w nocy bym się chyba obudziła a jak nie to o 5 rano już bym je na śniadanie szamała ojjjjj.Moja dietka kuleje,miałam mieć dietę ścisła i biegać jak teściowa mnie odwiedzi,bo się małym zajmie a tu pieczemy ,raz ja placek drożdżowy to ona karpatkę i lipa.Pozdrawiam,
aszeczka
14 lipca 2014, 22:37Dlaczego nam to robisz?:D Wczoraj pośliniłam monitor na widok Twoich jagodzianek, dzisiaj wlazlam po raz drugi, żeby je ponownie zobaczyc, bo wygladaja baaaardzo apetycznie. Dzisiejsze drozdzowki mnie nie ruszają, bo spałaszaowalam 1/3 duuuuzej czekolady i czuję się przesłodzona ;)
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 22:56Osz ten piernik zjadł czekoladę :-p
aszeczka
14 lipca 2014, 23:43i to jeszcze jaką.... milka crispy <3 i chyba jednak to bylo bardziej 1/2 niz 1/3.... a ona ma 300 gram...ale pyszna była :D Tylko prosze nie serwuj nam jutro żadnych pyszności!
moniq1989
14 lipca 2014, 21:01Jak tam dziś dzień, też 5+ ? A taką drożdżówkę to bym chętnie zjadła ;) Pozdrawiam :)
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 21:28O tak, i było kuszenie lodami, ale się nie dałam:-)!
moniq1989
14 lipca 2014, 21:44Gratuluję ;)
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 21:48Jeszcze będą ze mnie ludzie:-p
sobotka35
14 lipca 2014, 18:00Ja się tylko zastanawiam,kto zjada te wszystkie słodycze???Ja uwielbiam piec,ale nie piekę zbyt dużo,bo u mnie nie miałby kto tego przejeść,mimo,że i tak zawsze dzielę się z kimś wypiekami.U mnie też już przetwory ruszyły pełną parą i na nic czasu nie mam.Tak jest zawsze,że jak wlezę w słoiki,to do jesieni wyleźć nie umiem:/ Trzymam kciuki za dietę:)
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 18:02Chętnych nie brakuje:-)
zoykaa
14 lipca 2014, 15:03Wierzysz w te przesady,ze w czaie @ nie wyjda przetwory????no nie zartuj..a a w ogole to dostalas juz.@@@@bo cos do tylu jestem?
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 17:56Tak wczoraj przyszła @. . No coś wierzę bo zawsze mi coś nie wychodzi , albo psują się przetwory właśnie te które robiłam podczas @ / zbieg okoliczności?
Anpio7
14 lipca 2014, 14:28Dziękuje za przepisiki na Twoje ostatnie wypieki. Osobiście bym ich nie znalazła w Twoich komentarzach, bo nie mam zwyczaju poczytywać innych komentarzy, ale będę teraz brała pod uwagę (choć fajnie by bylo zapisywać je od razu w zakladce przepisy ;) Miłego poniedziałku i tygodnia, trzymam kciuki za duże zamówienia i oby kasa Ci spływała na konto. Pa :)
Weronikaaaaaa
14 lipca 2014, 14:20dieta... jak zobaczę to uwierzę. czekam na zmianę paska w dół.
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 17:58Nie bój żaby i dziś dzień na 5+ / Na razie do ważenia się nie spieszę, bo ciut na plusie się zebrało więc najpierw zbijam nadbagaż.
kompleksowa2014
14 lipca 2014, 13:48Ty kusicielko jedna :)
katinka75
14 lipca 2014, 12:20kto je te twoje wszytskie wyroby ? :D Faceta tuczysz ? :D:D
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 17:59Kochana i domownicy i sąsiadki wokół i sis z rodziną od razu są pod drzwiami jak tylko na FB wrzucę fotkę świeżo upieczonego ciasta :_)
aleschudlas
14 lipca 2014, 12:09kusicielka niedobra ;/
ulka28l
14 lipca 2014, 12:01a przepis bardzo chętnie :) poproszę :)
Grubaska.Aneta
14 lipca 2014, 17:59Jest już niżej w komentarzach :-)