Ostatnimi czasy moje wpisy bardziej przypominają bloga kulinarnego niż pamiętnik "odchudzaczki" to fakt, ale wolę się tu meldować regularnie niż nie pisać wcale, bo jednak mam ten umiar i jakiś dystans do jedzenia, nie popadając totalnie w wir obżerania i tycia.
Wracając jeszcze do tematu pazurków u mojego psiaka....za radą jednej z Was spróbowałam skrócić te szpony pilniczkiem, oj się tykać nie dał, ale ja na spokojnie wieczorem drapiąc go po uszku i brzuszku zbliżyłam się z tym pilniczkiem i o dziwo udało mi się doprowadzić do ładu te pazurzyska i obeszło się bez słonej wizyty w przychodni weterynaryjnej...uff
Dostałam od sąsiadki kilka ogromnych kapust, bo dzisiaj zwoziła z pola, coś z nich pokombinuję, a na razie zapraszam Was na smaczną i pożywną zupkę jarzynową.
Ogólnie do gara wrzucamy te jarzynki, które macie w lodówce, u mnie na 1,5L wody wkroiłam 2 duże marchewki, 1 duża pietruszka, kawałek selera, 2 garście mrożonej swojskiej fasolki szparagowej, 1 cebulka pokrojona w ćwiartki, kilka gałązek posiekanego świeżego lubczyku, który idealnie zastępuje tradycyjną maggi, do tego kawałek pora jak kto ma (ja akurat nie miałam) i 1 kostkę rosołową, to wszystko razem gotujemy do miękkości lub jak kto woli al'dente (ja wolę al'dente)
W osobnym garnku na osolonej wodzie gotuję kostki pokrojonych 4 sztuk ziemniaków
Na patelni dość mocno obsmażam połówkę fileta z kurczaka pokrojonego w kostkę z dodatkiem oliwy, świeżo mielonego pieprzu i szczypty przyprawy gyros.
Jak już wszystko będzie miękkie i ugotowane wrzucam do jarzyn ziemniaki, mięsko, dodaję 2 łyżki jogurtu greckiego, sporą garść kopru (ja sobie kopru nie żałuję bo go uwielbiam) i doprawiam już tylko pieprzem. SMACZNEGO.
A na koniec kilka słów o kosmetykach jakich używam ostatnimi czasy (piszę bo padało kilka pytań w tym temacie)
*mydełko/szampon firmy LUSH, używam codzienne od 2 miesięcy i zużyłam go dosłownie 1/4 kostki, także jest mega wydajne do tego super pachnie i super się pieni. Jeden minus to kłopot z rozczesaniem włosów po myciu, ale mam na to radę 2 pompki na dłoń silikonu do włosów i czesanie idzie jak po maśle
* odżywka do paznokci Eveline 8w1 stosuję ją od 2 tygodni wg zaleceń na opakowaniu na dzień dzisiejszy jestem zadowolona. Płytka paznokciowa robi się twarda, a zawsze miałam okropnie miękką także będę ją stosować nadal. I nie specjalnie widzę by się podczas tej kuracji rozdwajały.
* Ostatnio zakupiona paletka cieni do oczu z Firmy Makeup Revolution Flawless spisuje się świetnie. Kosmetyk za tak nie wielkie pieniądze (32 cienie z dużym lusterkiem za jedyne 37zł), cienie mocno na pigmentowane z wykończeniem satynowym, matowym i kilka z drobinkami brokatu. Ogólnie zakochałam się w tej palecie jak i innych kosmetykach z tej firmy, które posiadam w kosmetyczce.
* wart polecenia jest również peeling solny Guarana firmy Organique. Ja dostałam go w darmowej paczce kosmetyków z Shiny Box. Dobrze złuszcza i masuje naskórek, pozostawia lekko tłustą otoczkę za sprawą masła shea, olejku kokosowego i oleju sojowego, przecudnie pachnie guaraną i jest bardzo wydajny, a do tego producent zapewnia redukcję celullitu, może nie wiem nie sprawdzam pod tym katem, bo do tego celu używam rękawic peelingujących. Cena 35zł za 200ml.
Oj ale się rozpisałam, ciekawe czy ktoś przeczytał w całości moje wypociny
Stylizacja i figura...marzenie
sarna88
26 września 2014, 21:48nie chcę straszyć ale słyszałam od kosmetyczek i czytałam w internecie że 8 w 1 jest szkodliwe i rakotwórcze jeśli się nie stosuje dokładnie wg instrukcji. ja mam odżywkę Eveline sos i faktycznie działa (jak ich żele do ciała), ale 8 w 1 mnie nie przekonuje :) dowiedz się więcej z odpowiednich źródeł :)
Grubaska.Aneta
26 września 2014, 22:04sarna na coś trzeba umrzeć;-)
Magiczna_Niewiasta
26 września 2014, 13:50Ładnie ta zupka wygląda, szkoda tylko, że ja nie za bardzo za zupami przepadam,a mój partner to już całkiem. Ale swoją drogą nigdy w ten sposób mięsa do zupy nie przygotowywałam - to na pewno wypróbuje. Fajnie się czyta Twoje wpisy, są pozytywne. Co prawda o kosmetykach nie czytałam bo się nie maluje więc zbytnia dla mnie wiedza. Trzymaj się ładnie w diecie :)
MonikaGien
26 września 2014, 13:27Za maggi w butelce nie przepadam , ale taki suszony, swojski lubczyk mam zawsze na zimę :-) zupki takie uwielbiam, tylko nie daję ziemniaków a sypię jakąś kaszę
ciezkacukierniczka
26 września 2014, 12:44ja czyta, wszystko i podziwiam pracę
PuszystaMamuska
26 września 2014, 12:22Kochana zamowiłam juz sobie te cienie.... mam nadzieje ze pokazesz jakis fajne make up oka przy ich uzyciu.... na wczorajsza imprezke pomalowałam się cieniami z MissSpporty które walały sie u mnie w szafce - 4 odcienie zlota w tym bardzo ciemny... użyłam wszystkich 4 poczynając od najciemniejszego a skonczywszy na najjasniejszym tylko do kącika oka.... wygladało szałowo... smoke eys w wydaniu złota - rewelka... byłam z siebie mega dumna.... :) Dziekuje za wszystkie porady.... Ps. Jedzonko wyglada pysznie a na moj stan fizyczny na dzis przydałoby sie cos na goraco.... wyslij jedna porcje dla mnie do biura :) moze kac przestanie mnie rypac... :)
Grubaska.Aneta
26 września 2014, 15:00A właśnie tak mi po głowie dziś chodziło jak tam relacje po wczorajszej imprezie:) Co do tutoriali makijażowych zerknij do mnie na FB tak kilka powrzucałam propozycji blogerek.
MamaJowitki
26 września 2014, 11:27fakt fajna stylizacja :D
mokasia
26 września 2014, 10:25Jak przyjemnie się czyta te twoje "wypociny" ;-) Fajny przepis na zupkę, koniecznie do wypróbowania :-)
nazeem
26 września 2014, 10:13Dziekuje za przepis, :)
goldstar19
26 września 2014, 10:08Ten obiadek wygląda przepysznie !!! :) na pewno spróbuję zrobić :)
Makinia
26 września 2014, 09:42Stosowałam odżywkę Eveline, ale niestety bardzo krótko bo po nałożeniu jej na płytkę, paznokieć palił żywym ogniem. Fakt faktem wyglądała super no ale nie dało się. Ponoć mają one jakiś specyfik w składzie, który co niektórych może podrażniać. Jestem w tej grupie jak widać.
barbarossa1976
26 września 2014, 08:55co dziś masz w planie serwować na obiadek pozdrawiam miłego dnia
Grubaska.Aneta
26 września 2014, 09:40Komentarz został usunięty
Grubaska.Aneta
26 września 2014, 09:40Niespodzianka :)
red_rose
26 września 2014, 08:51Stylizacja i figura na wyciągnięcie ręki, trochę ciężkiej pracy i voila :D Ciekawe te mydełko, muszę o nim poczytać. Co do peelingu to gorąco polecam kawowy- fusy z kwasy + ulubiony żel czy oliwka - żaden peeling ani rękawice nie dały mi takiego efektu, skóra jak pupcia niemowlaka ;)
klaudynka1983
26 września 2014, 08:38nie stosuj tak jak jest na opakowaniu, bo linia paznokcia Ci się rozmyje, mimo, że będziesz miała nocne, to bez lakieru będą okropne, stosuj jak bazę po kolorowy lakier, jedna warstwa będzie wtedy na paznokciu kilka dni, a później np przerwa i znów pod lakier, ja osobiście tak polecam, choć trochę mi się ta linia rozmyła nie jest tak źle, czytałam w necie, że niektórym cała płytka się oddziela od palca...
joluniaa
26 września 2014, 02:31oj zupka pychotka ugotuje sobie bo uwielbiam fasolke w jazdej postaci
NaDukanie
25 września 2014, 21:44Miło się ciebie czyta :) Podoba mi się przepis na twoją zupkę :) Szampony do włosów w kostkach splatuja włosy ale dobra odżywka i jest Ok. Sama takiego ostatnio używam ale z polskiej firmy :)
Grubaska.Aneta
26 września 2014, 00:32tak jak wspomniałam wyżej ciut jedwabiu na włosy i po problemie:)
NaDukanie
26 września 2014, 11:04Jedwab do włosów nie ma.z.jedwabiem nic wspólnego. To silikon który raczej szkodzi włosom bo przykleja się do nich o po jego wymyciu z włosów są one jeszcze bardziej suche :(
asia20051
25 września 2014, 21:41miłego wieczoru :) ja tez dobrnęłam do końca wpisu ;)
aktaeB
25 września 2014, 21:36przepis na zupkę bardzo ciekawy, nigdy nie dorzucałam do zupy takiego podsmazonego mięsa, kiedys spróbuje na pewno.
akitaa
25 września 2014, 21:00ja tez doczytalam do konca;) a z kulinarnych przepisow nie rezygnuj, bo tez lubie takie rzeczy czytac, zelaszcza jak sa jeszcze opatrzone tak jak u Ciebie fotkami:)
karmelcia222
25 września 2014, 19:06bardzo ciekawy wpis, a zupa samym wyglądem zachwyca- nie wspominając już o smaku!!
ckopiec2013
25 września 2014, 18:37Ja bym wszystko zjadła, co ugotujesz i upieczesz, pa.