Nic dzisiaj nie robię tylko leżę pod kocem. Łykam tabsy i jojcze jak mnie wszystko boli. W kościele nie byłam , obiadu nie gotowalam nie jestem w stanie 5min ustać na nogach. Mój zamówił pizzę i kubek KFC z dostawą do domu. Coś tam skublam tylko tyle co by nie łykać tabsow na pusty żołądek. Ogólnie apetytu brak. Noga od bólu aż cala zdretwiala. Ból jest takiej mocy jak skurcz mięśni. Zaczęłam przeglądać te ulotki leków i wyczytałam że po tym sioforze 500 mogą występować silne bóle mięśni nóg i teraz nie wiem czy czasem te proszki nie wywołały takich bóli. Ogólnie zmniejszyłam dziś dawkę tego sioforu jutro zadzwonię do mojej endokrynolog i dopytam. Odstawiłam tez te antybiotyki od rodzinnego bo nic a nic nie pomagają. Jutro do niego pojadę będę wołać o skierowanie na prześwietlenie i o te zastrzyki. Mojego wysłałam dziś do apteki po magnez z potasem może to jakieś skurcze mięśni z niedoboru. Kupił mi też pyralgine bo już nie wiem co mam łykać by lagodzic ból. Teraz smacznie śpi po stresującej akcji robienia dzidziora hehehe kiedy tata stal za drzwiami sypialni i słuchał tych odgłosów. Po prostu wyszedł na piętro powiadomić ze telefon jest do mnie he he he w ciut nieodpowiednim momencie .
x.magda.x
24 listopada 2014, 13:05Biedulko! Leć do lekarza, nie czekaj... Tylko cierpisz, z może Ci jakoś pomogą. Trzymam kciuki!
gabilee
24 listopada 2014, 12:03to rzeczywiście przyszedł w nieodpowiednim momencie:) pozdrowionka
kartek
24 listopada 2014, 11:26haha co za akcja z tatą:) być może dzięki Niemu właśnie to będzie ten sądny dzień i co nie co się wydarzy:)
minnie1985
24 listopada 2014, 11:22Ty jesteś tak pracowita, że leżenie pod kocem należy Ci się nawet w pełni sił!
lubiebigos
24 listopada 2014, 11:17Lepiej jak najszybciej skontaktuj się z tym endokrynologiem, bo to rzeczywiście może być efekt uboczny. Zdrowiej, powodzenia! :)
paulinkaa19881
24 listopada 2014, 11:06Moze faktycznie to taki silny skurcz i do tego te leki...mojego męża często lapia takie silne skurcze. Codziennie daje mu konska dawkę magnezu to ustępują!
renia1963
24 listopada 2014, 10:49Współczuję Ci tego bólu, może leki źle dobrane.Ja również przyjmuję siofor ale (odpukać!) nic takiego się nie dzieje. Mam nadzieję że ci tym razem lekarz pomoże i Twe boleści ustąpią. Pozdrawiam.
moderno
24 listopada 2014, 10:12Mam nadzieję , że gimnastyka przyniesie efekty
nitktszczegolny
24 listopada 2014, 10:10Jeżeli chodzi o antybiotyki to nie wolno ich odstawiać przed końcem kuracji ! Antybiotyki nie działają od razu, jeżeli są u ciebie w organiźmie bakterie - uodpornią się na działanie tego antybiotyku co bierzesz i kolejnym razem będizesz musiała brać mocniejsze, a ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że liczba antybiotykow jest ograniczona. Już w tym momemcie nie ma z czego wytwarzać nowych- w szpitalach wraca się do antybiotyów wycofanych 30 lat temu z powodu dużej szkodliwości - bo niektórych bakterii nei da się wyleczyć niczym innym... Dlatego z kuracją antybiotykową i jej odstawianiem - ostrożnie ! Po za tym mam nadzieję, że to Twoje bóle wreszcie się skończą ! Bardzo Ci współczuję i powodzenia robieniu dzidziusia ! :)
ewisko
24 listopada 2014, 09:21No to Cię męczy nieźle, ból, brak apetytu i "gimnastyka" tez zaliczona. Prześwietlenie zrób i dobre leczenie wdrożyć, święta za pasem, a Ty uziemiona, ja to zniesiesz z Twoją weną, pomysłami i zapałem? Pozdrawiam i życzę zdrówka
MamaJowitki
24 listopada 2014, 09:06mam nadzieje ze z nozka ciut lepiej
milcia28
24 listopada 2014, 08:33Przykro mi, że nadal ci boli tylko wspolczuc... Wybierz się znów do lekarza, może cos pomoże tym razem, pozdrawiam
Cindy1111
24 listopada 2014, 07:34No proszę tu wszystko boli a jednego sobie nie odmówi:))).
Grubaska.Aneta
24 listopada 2014, 09:36;))
Tiger13
24 listopada 2014, 06:19To ten Twój zadowolony z takiego obrotu sprawy, że ciągle w łózku jesteś dyspozycyjna;) my wprowadzilismy sie do rodziców rok temu, jak mielismy zacząć budowę, seks zaczęliśmy uprawiać dopiero po wymianie drzwi na grubsze w naszym pokoju, bo mieszkamy z rodzicami na jednym piętrze;) telewizor włączony na maksa, sprawdzenie, czy tamci śpią i jazda;) i jakos się udało, już 22 tydzień ciąży leci;)
Grubaska.Aneta
24 listopada 2014, 09:37No brawo :)))!!!
Lady085
24 listopada 2014, 00:06Ty to jestes niezniszczalna !!! tyle dni cierpisz ,ruszac sie nie mozesz ,naprawde przykro nam ,ze tak cierpisz a mimo to..............pracujesz nad przedluzeniem gatunku ;no brawo:DDhehe a tak na serio to uwazaj z tymi tabletkami co by Ci organizmu nie przeciazaly,chodzi mi glownie o watrobe i nerki ...mam nadzieje ,ze wkrotce wyzdrowiejesz -trzymaj sie :)))
Magdalena762013
23 listopada 2014, 22:49Historii z tatą proponuję nadać kolejny nr w moich (naszych) 100 happy days - nr 93. Tyle osob ponizej mialo happy chwilke:). Tez zycze dzidziusia dla dziadziusia:)( a jeszcze tatusia).
goldeneye.basia
23 listopada 2014, 22:28oj biedactwo życzę zdrówka ;-)
Majkkaa4
23 listopada 2014, 22:23wspólczuję, jeszcze leki nie pomagają. do lekarza rano lec.
renia2014
23 listopada 2014, 22:20oj biedna Ty.............masz racje od pomieszania tych tabletek może być jeszcze gorzej........koniecznie musisz zgłosić się do lekarz, przynajmniej koniec dnia miałaś super........:0
moniq1989
23 listopada 2014, 21:40Odpoczywaj kochana! :) I zdrowiej mi tam, bo strasznie Ci współczuję tego bólu! A akacja z tatą niezła :) Trzymaj się kochana!