Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień drugi


śniadanie: pomarańcza
drugie śniadanie: owsianka
obiad: sałatka jarzynowa 200 gram, jedna składana kromka z sałatką kolesław
a teraz zjadłam 4.5 pieroga

aha i grzech!!!!! piwo!!!!!
ale nie jest chyba źle, prawda?
od czasu do czasu trzeba sobie na coś "złego" pozwolić, aby organizm się nie przyzwyczaił ;p

Muszę schudnąc i MUSZĘ w wierzyć w to że mi się uda!!!! BO UDA!!!!!
rowerek oczywiście dzisiaj także był.
około 2 godzin, ponieważ musiałam znów coś załtwić! ;)
pozdrawiam i życzę kolorowych snów :)

  • Yokomok

    Yokomok

    17 października 2013, 09:25

    Wrocławianki do boju :) Jeszcze będą z nas laski :) Troszkę za mało zjadłaś jak dla mnie :( Uważaj na siebie :)

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    17 października 2013, 06:21

    Raz na jakiś czas można sobie na grzech pozwolić, byle nie za często :)) Powodzenia!

  • mkmag

    mkmag

    16 października 2013, 22:45

    Grunt to pozytywne nastawienie :)

  • ccaroline

    ccaroline

    16 października 2013, 22:38

    Powodzenia :)

  • Landryna321

    Landryna321

    16 października 2013, 22:20

    Powodzenia ;)