Witam Vitalijki.
Dziś wrzucam szybka notkę, a poodwiedzam was później.
Mój mały choruje, gorączka ustępuje tylko po czopku, jedziemy do lekarza, bo się martwię.
Rano mnie przeczyściło :( pewnie po tej gruszce i jabłku co zjadłam na późny wieczór. Niestety musiałam zaspokoić pokusę słodkiego, a gruszka i jabłku były świetne.
A może to kolacja.. sałatka ala gyros, mnóstwo warzyw i odrobina fileta (1 na dwie osoby).
Naleśnikowo aktualnie.
Powodzenia dzisiejszego dnia.
maares
5 stycznia 2012, 13:33powodzenia z synkiem!!! moje dziewczynki zakatarzone, ale nic poza tym wiec sie nie martwie :) udanej wyprawy!
Merry
5 stycznia 2012, 11:43Mój mały też chory ;(
Antiko
5 stycznia 2012, 11:34Duzo zdrowka dla Synka zycze, niech wraca predko do zdrowia. Ja bym sie tak bardzo nie martwila tym przeczyszczeniem po owocach czy warzywach, gorzej jesli mialaby to byc jeltowka. A tak jelita oproznione i wyczyszczone. Niejedna tutaj marzy o takich oczyszczeniach.
asiuniaedytaa
5 stycznia 2012, 11:20no to zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia maluszkowi:)
dytkosia
5 stycznia 2012, 11:07Wracajcie szybciutko do zdrowia :*
marlenka15
5 stycznia 2012, 10:30Oj , niech maluszek wraca szybko do zdrowia ! :*
piersiastamycha
5 stycznia 2012, 10:16Zdrówka dla dzidziusia!!!I dla Ciebie Kochana..:))Miłego dnia!!!