Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 4..


Już po wizycie u lekarza i okazało się, że na gardełku robi się nalot taki jak przy anginie, dostał antybiotyk i myślę, że będzie dobrze. Martwi mnie teraz coś innego, lekarka zauważyłam, że mały mało mówi, kazała odstawić smoczek i butelki. Będzie ciężko.

Na obiadek było naleśnikowo.
Moje ciasto zrobiłam z białka, 3 łyżki mleka i reszta wody. Otręby pszenne i mniej niż pół szkl. mąki.
Wyszły 2 naleśniki i 1 mały. Zjadłam z jabłkami i cynamonem.

Fakt, że nie najadłam się tak bardzo, ale smakowały bardzo :)
A wy jakie obiadki dziś miałyście ??

ps. na wieczór wstawię kilka fotek moich obiadków.
  • sabrina73

    sabrina73

    6 stycznia 2012, 00:57

    Zdrówka dsynkala ciebie i

  • dytkosia

    dytkosia

    5 stycznia 2012, 22:58

    W jakim wieku jest Twój mały? Może nie ma się czym przejmować. Chłopcy zaczynają zazwyczaj mówić później, niż dziewczynki. Moi chłopcy zaczęli mówić dość późno.U nas sprawdził się sposób - nie wyprzedzać myśli dzieciaka jak czegoś chce wiem matczyna intuicja w lot pojmuje każdy gest, ale niech się malec zmusi do wypowiedzenia czego chce. Pozdrawiam

  • Nina29.tarnow

    Nina29.tarnow

    5 stycznia 2012, 18:33

    Nalesniki bardzo lubie ale z powidlem i cukrem :)

  • Antiko

    Antiko

    5 stycznia 2012, 17:38

    Ale mi ochoty narobilas na nalesniki :)) Chyba sie skusze! A Synkek to rzeczywiscie malo mowi? Moze nie ma co sie denerwowac i gwaltownie zabierac Mu to z czym jest zwiazany od urodzenia.

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    5 stycznia 2012, 17:08

    Naleśniki musiały być pyszne :)

  • sayonara

    sayonara

    5 stycznia 2012, 17:01

    mmmm naleśniki :) ja co prawda wolę na słono np z pieczarkami, a'la gyros albo ruskie, ale takie z jabłkami tez bym zjadła :) a małym się nie martw na zapas!

  • marusia84

    marusia84

    5 stycznia 2012, 15:58

    Mój synek ma 1,8 i nie mówi nawet mama, też się trochę martwię bo śsie smoka, ale znajoma logopedka powiedziała żeby poczekać do 2 lat. Starsza córka jak miała 1,5 składała słowa w zdania... i uwielbia naleśniki ale tylko z cukrem:)

  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    5 stycznia 2012, 15:34

    Zobaczysz,że mu przejdzie dobry byłby też neoangin mnie osobiście pomógł.

  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    5 stycznia 2012, 15:30

    smacznie u Ciebie ;)

  • maares

    maares

    5 stycznia 2012, 15:15

    nie martw sie o synka moja córcia do 2 roku nie mówila nic oprócz mleko mama tata i kotek :) gdy skonczyla 2,5 nagle zaczela mówic jak njeta ale kompletnie niezrozumiale z wyjatkiem pojedynczych wyrazów teraz ma 3 latka i gada jak najeta - wszystko, zaczela tak nagle - ja bylam w szoku - nawet nie wiedzialam gdzie slyszala wiekszosc wyrazów :D a chlopcy to pózniej niz dziewczynki zaczynaja, a u lekarza moze byl oniesmielony i malo mówil :D podejrzewam ze lekarka chciala Cie nastraszyc zebys odstawila smoczek gdyz pózniej moze byc Ci ciezej i zabki moga krzywo rosnac tak czy siak moze to dobry czas na pozbycie sie smoczka, ale nie martw sie za bardzo a co do obiadku to ja dzisiaj kurczak po prowansalsku z warzywami :)

  • zemra79

    zemra79

    5 stycznia 2012, 15:10

    u ja dzisiaj kucharze pelna para: zrobilam tatarka z lososia, rosolek dietetyczny (bez makaronu), fasolowke dla malej (ale widze ze wlasnie moj V. sobie nalal!!), upieklam dwa tosty dukanowskie!! smacznego zycze i Tobie i sobie

  • karaibka95

    karaibka95

    5 stycznia 2012, 14:50

    ja rosół.... a zaraz chyba dorwę się do lodów czekoladowych! zła jestem ;/

  • wyslanniczka

    wyslanniczka

    5 stycznia 2012, 14:49

    ja mam plastry, ale to i tak bez różnicy, zawsze przeżywam dni przed okresem ;/

  • wyslanniczka

    wyslanniczka

    5 stycznia 2012, 14:37

    możemy zamienić się obiadami oddaj mi te naleśniki jak Ci dam moją zupę ;p