Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 19


Zbliża się końcówka 3 tygodnia. Kolejne ważenie będzie i wreszcie mierzenie. Trochę się boję. Teraz wydaje mi się, że kg mniej będą lecieć.
Dziś 20 min na rowerku, 25 brzyszkó i 10 przysiadów. Na wieczór jeszcze się wezmę za siebie.
Znowu nie wiem co na obiad, chyba zrobię naleśniki. Choć wcale nie mam na nie ochoty. Ale nie chce mi się nic gotować, w ogóle nic mi się nie chce.
Łukasz dzwonił. Idzie dziś do pracy. Jestem ciekawa jak mu tam jest. Wczoraj pierwsza noc w pustym domu, trochę się bałam.. trochę mnie ta cisza przerażała.

Idę zjeść coś na drugie śniadanie, ale nie mam ochoty na nic.
  • samotnapasazerka

    samotnapasazerka

    21 stycznia 2012, 17:07

    Najgorsze te pierwsze dni... zleci szybko zobaczysz.

  • Merry

    Merry

    20 stycznia 2012, 20:24

    ja pamietam, jak wynajmowaliśmy i gdy mąż ok 1 w nocy z pracy wracał to się bardzo bałam sama ;(

  • Merry

    Merry

    20 stycznia 2012, 20:22

    a ja tylko ogarnęłam te 2h spacerku, bo jakaś przedokresowa jestem i mnie w krzyrzu łamie;/

  • ewela22.ewelina

    ewela22.ewelina

    20 stycznia 2012, 18:39

    no nei zle.. sama w domu no widzisz... nie dobrze... musisz sie teraz przyzwyczaic... eh... no czekamy na rezultaty:*:)

  • Domi1994

    Domi1994

    20 stycznia 2012, 18:21

    Będzie dobrze, napewno jakieś kg poleciały. :P

  • P.Mycha

    P.Mycha

    20 stycznia 2012, 17:33

    Do wszystkiego się idzie przyzwyczaić, a czas szybko poleci i mąż lada moment przyjedzie Kochana:):*!!!

  • marusia84

    marusia84

    20 stycznia 2012, 15:48

    Zajmij się sobą , rób sobie ćwiczonka, kąpiele, masaże, maseczki, a jak mężyk wróci to będziesz cud-miód. Co ja bym dała za chwilę spokoju, chociaż jeden dzień. Pozdrowionka !!!

  • SylwiaOna

    SylwiaOna

    20 stycznia 2012, 15:24

    bedzie gites...nie przejmuj sie....ten czas szybko ci zleci mąż wróci i nawet tego nie odczujesz:))trzymaj sie ciepło.

  • CherryWoman

    CherryWoman

    20 stycznia 2012, 14:18

    ja bardzo nie lubie być sama w domu.. ale do tej ciszy idzie sie przyzwyczaić ;-)

  • Antiko

    Antiko

    20 stycznia 2012, 13:17

    Tez nie lubie byc sama w domu, jakis niepokoj mnie chwyta i zasnac trudno. Trzymam kciuki za kolejne wazenie, na bank bedzie dobrze.

  • nowakala

    nowakala

    20 stycznia 2012, 12:19

    Zobaczysz, że czas szybko zleci. Trzymaj się i się nie poddawaj!

  • smoczyca1987

    smoczyca1987

    20 stycznia 2012, 12:16

    ta tęsknota jest straszna. mam nadzieję, że będzie lepiej i wróci ci apetyt bo jeść trzeba :)

  • sQzmeee

    sQzmeee

    20 stycznia 2012, 11:54

    Dziękuje za dodanie do ulubionych :D to zaszczyt hi też Cię tam ma ^^ ;**

  • jaworek90

    jaworek90

    20 stycznia 2012, 11:51

    Ale misia pomyśl jak on wróci za miesiać czy dwa nie pozna żonki!!! będziesz piekna!!!

  • marlenka15

    marlenka15

    20 stycznia 2012, 11:50

    Kochana tylko się nie poddawaj !! Na pewno jest mu smutno tam bez Ciebie , ale pamiętaj wróci i będzie dobrze ;*

  • czas.na.zmiane

    czas.na.zmiane

    20 stycznia 2012, 11:49

    3 maj sie mocno i uda sie zrzucic wszystko :) tylko powoli :D

  • 7sara7

    7sara7

    20 stycznia 2012, 11:49

    Na pewno na wadze będzie mniej ! ;) Naleśniki to dobry sposób na szybki i smaczny obiad ;) pozdrawiam ;)

  • sQzmeee

    sQzmeee

    20 stycznia 2012, 11:41

    naleśniczki jadłam wczoraj ;p nie łam się tylko bierz się za siebie a za dwa miesiące Twój mężuś wróci i jak Cię zobaczy to Cię nie pozna taka będziesz piękna O! ;)))

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    20 stycznia 2012, 11:38

    Ja zawsze się boje jak zostaję sama na noc, światło mam zawsze zapalone i tv też :)

  • aneczka52

    aneczka52

    20 stycznia 2012, 11:38

    na pewno wszystko będzie dobrze :)badz silna i się nie podawaj!:)