Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Facet ktory bierze się za siebie


Czas ruszyć tłusty tyłek i wziąć się w garść.

A tak się skała, że czas mam wyjątkowo pechowy. Zostałem sam bez dziewczyny, bez pracy, ale za to z nadwagą. Mówię temu STOP. Ruszam z dietą i ćwiczeniami.
Widzę, że tu dużo osob się odchudza i pisze pamietniki. A ja pisać lubię, więc może sie to okazać pomocne.

Zaczynam od dzisiaj- kupiłem już razowy chleb, owoce i warzywa. Niedobrze mi już od jedzenia na mieście. Pozdro!
  • cocktailwoman

    cocktailwoman

    21 kwietnia 2013, 21:02

    Pisz, pisz! I czytaj - to pomaga wytrwać w postanowieniach :) Najważniejsze już zrobiłeś: podjąłeś wyzwanie i jesteś już cały krok do przodu w walce o zdrowe ciało, a jak mówią w zdrowym ciele zdrowy duch! Powodzenia!

  • kasia165

    kasia165

    21 kwietnia 2013, 20:49

    dlatego wiem, że dla chcącego nic trudnego ;)

  • abrakadabra995

    abrakadabra995

    21 kwietnia 2013, 20:45

    No to do roboty :) Chętnie poczytamy :) Trzymam kciuki :) Pozdrawiam! I mam prośbę... Prowadzę badanie naukowe na temat skuteczności prowadzenia pamiętnika odchudzania... Czy mógłbyś wypełnić krótką ankietę? Oto link: https://docs.google.com/forms/d/1WpgrocACAQEdeEedJK5J3ok9ICZJECbjZxx6yTbaS88/viewform

  • Tazik

    Tazik

    21 kwietnia 2013, 20:38

    Zalezy dla kogo! ;) Dla faceta spoko, ale ja bym w życiu nie chciała tak wyglądać! ;-)

  • Vicasso

    Vicasso

    21 kwietnia 2013, 20:35

    Obrazek pasuje do mojego dzisiejszego stanu po biegu :P Widzę, że u Ciebie jest już motywacja. Brawo! :D Nie poddawaj się tylko, a małymi kroczkami osiągniesz sukces ;)

  • kasia165

    kasia165

    21 kwietnia 2013, 20:32

    ale ja nie mówie, że podjełeś decyzje spontanicznie tylko świadomie ;)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    21 kwietnia 2013, 20:28

    Ooo zapewniam Cię, że Vitalia nigdy nie opuszcza, a już tym bardziej nie w dietowej (nie)doli :)

  • kasia165

    kasia165

    21 kwietnia 2013, 20:26

    Powodzenia ! ;) wierze, że Ci się uda ;) najważniejsze to decyzja podjęta świadomie nie na spontana w chwili przypływu emocji ;) tak na prawde dla chcącego nic trudnego ;) a chcieć to móc ;) wiem coś o tym ;) pozdrawiam ;)

  • gosiaczek9159

    gosiaczek9159

    21 kwietnia 2013, 20:25

    trzymam kciuki i do uslyszenia , ja na nowej diecie od 3 tygodni 3,5 kg za mna :)

  • ibiza1984

    ibiza1984

    21 kwietnia 2013, 20:24

    Pierwszy krok w dobrym kierunku już za Tobą. Przed Tobą jeszcze kawałek drogi, ale z takim podejściem jakie prezentujesz i właściwym nastawieniem - bankowo dasz radę. Trzymam za Ciebie kciuki i życzę powodzenia :)