Cześć wam ! :)
Sporo się u mnie działo. Mój były chłopak znowu chcę ze mną być lecz teraz postąpiłam inaczej niż kiedykolwiek. Wcześniej było: Dobrze będziemy razem ale zmień się a teraz? Teraz jest odwrotnie. Masz się zmienić. Jeśli się zmienisz wtedy z Tobą będę. I wiecie, że chyba to działa? Stara się, żeby było dobrze.
Rzecz druga. Nigdy nie lubiłam swoich włosów. Krótkie. Mało. Łamliwe. I wpadłam na pewien dość kosztowny pomysł. A może bym tak przedłużyła sobie włosy? Też się stało. Cały koszt wyniósł mnie około 350 zł (włosy + założenie, przedłużałam w Warszawie, nie w salonie).
Nie oceniajcie proszę moich min bo są beznadziejne. To jedyne zdjęcia jakie mam.
PRZED:
PO :
Rzecz trzecia. Dużo wam naobiecywałam kilka postów niżej. Teraz po prostu musicie mnie opieprzać, że was tak zaniedbuję ! Raz, dwa czekam na opierdziel !
Sylwester się zbliża. Miałam być już do tego czasu piękna. No cóż nie uda mi się ale nie zamierzam się poddawać. Doświadczyłam ciekawej rzeczy, mianowicie kiedy jestem sama nie mam kłopotów żeby się ogarnąć z nadmiernym jedzeniem a zawsze jak tylko zaczynam Z NIM rozmawiać to odrazu chcę słodyczy. Z czego to wynika? Nie wiem. Jem tylko słodycze wtedy kiedy jestem szczęśliwa. Boże, spraw żeby on się zmienił.
Rzecz kolejna. Jest tu jakaś osoba, która ma takie przeczucie, że się kompletnie do czegoś nie nadaje a i tak idzie w tym kierunku? Mówię tu o swojej przyszłości. Chciałabym studiować prawo. Nie jestem inteligentna, znam angielski ale podstawowy. Interesuje mnie wos i chcę się go uczyć ale zniechęcam się bo większość ludzi nie widzi mnie w tym zawodzie. Będę próbować. Nigdy nie warto rezygnować z czegoś o czym myślisz codziennie. Coś w tym jest.
Rzecz czwarta. Proszę was o pomoc. Nie wiem jak się malować. Jedyne co robię to nakładam puder i rysuję kreski. Macie jakieś propozycje dla mnie? Ciężko mi dobierać kosmetyki bo mam cerę strasznie suchą i wrażliwą.
Rzecz PIĄTA> NAJWAŻNIEJSZA :)
CO TYDZIEŃ PODSUMOWANIE TYGODNIA.
Zawierać będzie to ile razy ćwiczyłam, co, gdzie. Jak z wagą. Start : jutro
Jeśli was zawiodę, nie zaglądajcie do mnie. Nie będę nic warta oszukując was.
Jeśli w roku 2014 przed wakacjami osiągnę swój cel czyli 57 kg zrobię sobie tatuaż. Kilka które mi się podobają. Dosyć modne ostatnimi czasy
Tylko wszystkie na nadgarstku.
Chciałam wam polecić bloga. Bardzo przydatny, motywujący napewno :)
Mikołajki bardzo udane :) Dostałam lakier matowy, piórnik z nici i od mojego Mateusza sweterek. Akurat ten który mi się podobał. Jemu podarowałam Diablo III. Oboje zadowoleni z prezentów :)
Jak dzisiaj wychodziłam do pracy o 6:30 było jeszcze trochę ciemno. Nawet zobaczyłam jedną gwiazdę. Piękny widok. Kocham zimę, tak bardzo dobrze mi się kojarzy
Co do ćwiczeń, mam w planach bieganie + Ewa Chodakowska + Mel B na pośladki + SQUATY. Pochwalę się efektami. Bo będą. Napewno.
KOLCZYK W PĘPKU TEŻ BĘDZIE *-*
Oczywiście znowu nie mam kasy. Najbardziej teraz potrzebuję
1. Maty
2. Piłki do ćwiczeń - bardzo fajna sprawa.
3. Musze kupić SHAPE'a. Czasem dodają płyty z treningami
Turbo spalanie czy total fitness ? Co cięższe?
DAJCIE ZNAĆ CZY WYTRWAŁYŚCIE DO KOŃCA :)
CAŁUJE WAS I ŚCISKAM <3
Crazyblueball
10 grudnia 2013, 20:42Wytrwałam :)) Fajny pomysł z tym tatuażem. Najbardziej chyba podoba mi się napis forever young :)
Lovelly
8 grudnia 2013, 14:37Ślicznie wyglądasz! tatuaż? sama mam, na nadgarstku ;)
grubygrubass
8 grudnia 2013, 13:11ojejku dziękuje bardzo :)
kamm95
8 grudnia 2013, 12:27Śliczna jesteś :)