Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WRACAM na Vitalię ;]


Ostatnio dostałam kilka zaproszeń do znajomych na Vitalii i stwierdziałm, że to znak. Tak, tak, czas znowu coś zrobić, żeby się nie narobić, a schudnąć  W tej chwili wyglądam tak, że na plażę na pewno nie poszłabym, mam straszną oponę na brzuchu, myślę że po prostu mam otłuszczone organy wewnętrzne  Z dietą i ćwiczeniami ruszam jak tylko mąż wróci do pracy, bo narazie siedzi chory w domu i co rusz coś ugotuje. W tej chwili ważę ok. 64 kg a w najgrubszym miejscu brzucha mam jakieś 97 cm.  Zapraszam do komentowania moich wpisów, kopniak w tyłek też mile widziany
  • marmat1990

    marmat1990

    9 marca 2014, 17:36

    Grunt to dobre nastawienie ;)

  • lemoone

    lemoone

    9 marca 2014, 13:47

    dalej, teraz zaczynaj ćwiczyć by już nawyk wyrabiać :P

  • sarna88

    sarna88

    9 marca 2014, 13:37

    miło, ze wracasz :D to dobry znak :D