Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Robię podejście nr xx :D tym razem już muszę wziąć
się w garść


Osiągnęłam już apogeum mojej wagi - 65,3 kg :< Jestem załamana

Tym razem nie poddam się tak łatwo. Moim sprzymierzeńcem jest przedszkole :p To znaczy dzieci nie ma rano w domu bo są w przedszkolu, więc mam coś takiego jak czas wolny w którym mogę ćwiczyć LOL xD

Tylko z jedzeniem jest średnio na jeża, ale będę starać się jak mogę żeby było w miarę dietetycznie i zdrowo.

Na dzisiaj tyle, jutro kolejny trening z Jillian,ściągnęłam ich sobie chyba z 10 tak więc każdego dnia mogę ćwiczyć inny.