Miałam takie ambitne plany że zaraz po świętach to się biorę w garść, a narazie musiałam spuścić z tonu, bo przeziębiona jestem mam mega katar, niedobrze mi z tej flegmy, jestem zmęczona i śpiąca, ale i tak ćwiczyłam tylko pod względem dietetycznym gorzej, bo jeszcze tyle żarcia ze świąt zostało ale jeszcze mam 86 dni, to na pewno zdążę się ogarnąć ( czy ja tak nie piszę co roku?? )
roogirl
31 marca 2016, 22:12Zdrowia życzę.
angelisia69
31 marca 2016, 14:38ale po co dojadac po swietach?chyba ze cos zdrowego.to ze masz tyle czasu nie znaczy ze musisz "dopychac" teraz :P