Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
23 maja 2016... który to już dzień moich
postanowień?


Witam wszystkich,

który to już dzień? Nie wiem..innym razem będę o tym myślał ;-)

Póki co przedstawiam moje dzisiejsze menu -plan był niezły ale...kolacja wypadła kiepsko. Ta zaplanowana będzie na jutrzejszy obiad lub drugie śniadanie...

1. Woda z cytryną. Lidlowskie bułeczki fitness z masłem, sałata, pomidorem i ogórkiem gruntowym x 2, Kawa z mlekiem.

2. Sałatka owocowa (owoce) tak, tak...ja też jestem w szoku. W każdym bądź razie jak dla mnie to za słodkie...

3. Zupa wielowarzywna.

4. Filecik z grilla, ziemniaki i buraczki gotowane.

5. Jajeczka na miękko, pół bułeczki z sałatą i pomidorem.

Planuję przygotować na jutro gotowane udko z kurczaczka, kaszę gryczaną oraz surówkę z kiszonej kapusty...tylko nie wiem czy pochłonę to na drugie śniadanie czy na lunch? Obiad poproszę to mi Panie w pracy przygotują...a na kolację coś wymyślę ;-)

  • megan292

    megan292

    24 maja 2016, 16:59

    Wiesz co, strasznie mało białka masz ustawione w tym fitatu, ledwie 1g na kg masy ciała, za to od groma węgli. Trochę bym je zmniejszyła na korzyść białka i zaczęła jednak planować posiłki, bo chaos panuje tu straszny :)

    • GrzesGliwice

      GrzesGliwice

      24 maja 2016, 20:40

      No chaos panuje -to fakt. Podobny "rozpieprz" mam przez cały dzień :-( A co do aplikacji to nie ja ustawiałem progi...przed aktualizacją były widełki a teraz jest konkretna wartość. Nie wiem z czego ona wynika...

  • SzalonaRuda92

    SzalonaRuda92

    24 maja 2016, 11:55

    eee tam ważne że każde postanowienie przybliża Cie do zwycięstwa!

  • Papatka-78

    Papatka-78

    24 maja 2016, 10:07

    no nieźle u Ciebie:)

  • angelisia69

    angelisia69

    24 maja 2016, 08:58

    niewazne ktory wazne ze kolejny blizszy do osiagniecia celu ;-) ja za salatkami owocowymi wogole nie przepadam,wiecej niz 2 rodzaje owocow naraz to juz dla mnie bleee... Milego dnia ;-)

    • GrzesGliwice

      GrzesGliwice

      24 maja 2016, 09:03

      Ja też chyba wolę zjeść konkretny owoc nawet w większej ilości niż sałatkę... strasznie to słodkie się zrobiło a ja generalnie nie jadam słodkiego. Pozdrawiam ;-)