Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 24, 25 i 26 :)


SOBOTA :

MENU :

09.00 - dwie kromki razowca z margaryną ramą i 2 plasterkami sera żółtego, ogórek kiszony
13.00 - banan
17.00 - 2 kotlety z mięsa mielonego z indyka na parze, warzywa na parze, pół torebki ryżu brązowego.
20.00 - nie wiem ile irysów i pół puszki piwa, pół kotleta tyle że smażonego.

RUCH:
spacerki z psem


NIEDZIELA :

MENU:

09,00 - grahamka z margaryną ramą, 2 pl salami, pl sera żółtego
13.30 - karkówka z grilla z bułką pszenną i majonezem
18.00 - udko z kurczaka, warzywa na parze, połowa torebki brązowego ryżu
21.00 - pół puszki piwa, jabłko, irysy

RUCH :

killer Chodakowskiej
250 skoków na skakance
spacery z psem


PONIEDZIAŁEK :

MENU:

10.00 - grahamka z mar. smakowita de lux, plasterek salami, plasterek sera żółtego
13.00 - jabłko
15.00 - jogurt activia suszona śliwka, parę suszonych śliwek
17.00 - marchewka, kiełbaska drobiowa z mikrofalówki
20.00 - 2 jajka na miękko.

RUCH:

spacery z psem


Waga z soboty : 79,2 kg
  • gumisqa

    gumisqa

    29 stycznia 2013, 08:34

    dziękuję dziękuję, :P wiem że Irysy to nie najlepszy pomysł:( a kupiłam na wieczór w biedronce i rzuciłam się na nie jak wygłodniałe zwierze :( uroki moich wekeendów ....

  • kasiakasia71

    kasiakasia71

    28 stycznia 2013, 21:03

    No brawo-tylko tak dalej

  • Jomena

    Jomena

    28 stycznia 2013, 20:10

    Irysy na noc to chyba nie jest dobry pomysł...akurat wszystko się Ci ładnie odłoży w postaci tłuszczyku....Jak już nie możesz się im oprzeć to jedz je rano ;))

  • cometruedreams

    cometruedreams

    28 stycznia 2013, 20:02

    marzę o tej wadze ^^