Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień #5, dobrze jest


Ha! Całkiem dobrze mi idzie. 

Przez ostatnie kilka dni udało mi się ograniczać kalorie i słodycze, i ćwiczyłam zamierzone 20 minut dziennie! (wczoraj nie.. ale nachodziłam się tyle, że chyba mogę sobie wybaczyć). Motywacja jak na razie mnie nie opuściła więc mam nadzieję, że w końcu doczekam się tej mojej wymarzonej 6 z przodu :D

Postaram się nie zepsuć tego udanego fit tygodnia w weekend, jak to mam w zwyczaju... 

M. xx

  • PaniKaKa

    PaniKaKa

    18 listopada 2016, 00:04

    Tak, weekend to pogromca diety, tak więc bądź grzeczna! ;)