Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4/120.


Day four!

Dzisiejszy dzień rozpoczął się kiepsko. Prawie zostałam wyrzucona z łóżka, a była to godzina 9. Dlaczego ja? 
Standardowo jak to w sobotę musiałam posprzątać cały dom, ale zaliczam to na plus. Zawsze jakiś dodatkowy ruch :)
Po 14 miałam już wolne, więc jak to wczoraj odpoczywałam korzystając z ostatnich chwil ferii. Po południu wpadli do mnie goście i musiałam robić za kucharkę. Zrobiłam pyszną domową pizzę. Wszystkim smakowało :)
Co do aktywności to dopiero po 21 znalazłam czas dla siebie, więc wskoczyłam w dres i zrobiłam "Ekstra figurę". Polubiłam ten trening. Jutro planuje dzień odpoczynku, trzeba się trochę zregenerować.

. . .

A jak Wasz dzień? :)
Miłego wieczoru!

  • aleksface

    aleksface

    1 marca 2015, 12:52

    ja raz zrobilam pizze z kolezanka :D byla bez drozdzy, niedopieczona,gruba... :D